|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
06-05-2007, 19:17 | #91 |
Reputacja: 1 | -Bracia, Spojrzał krzywo na strzygonie, najpodlejszą rasę wampirów, wyalineowanych ze społeczeństwa krwi. - Potrzebuje pomocy, słyszałem że dzieją tu się różne rzeczy, Rzucił na siebie, pancerz eteru, i ścisnął mocniej kosę i przygotował się jakby wampiry nie chciały rozmawiać, - Szukam księgi pewnej, i chciałbym pomocy z waszej strony, czego chcecie w zamian?
__________________ Dyplomata to ktoś, kto mówi ci abyś poszedł do diabła, a ty cieszysz się na podróż... |
07-05-2007, 17:13 | #92 |
Reputacja: 1 | Arklem Dwa wampiry popatrzyły na Ciebie. Jeden z wampirów uśmiechnął się i pokazał kły. Drugi zaśmiał się i odezwał: -Teraz to bracia a kiedyś to co? I jeszcze chcesz księgi naszego pana. Jeden zaczął wyciągać tasak a drugi zaczął sięgać po morgenstern. Po za chrzęstem wyciąganej broni nic nie słyszysz.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |
07-05-2007, 19:35 | #93 |
Reputacja: 1 | Szybkim zaklęciem (porazenie- wiem, jak to wyglada, kiedyw ciaż rzuca sie ten sam czar, ale to działa...) i trasnął wmapira po mordzie.
__________________ Chcesz grać,a le nie znasz systemu WFRP II? Szkoda, co? Wal na 7704220 i opowiedz o postaci, zmienimy ja na liczby! |
07-05-2007, 20:25 | #94 |
Reputacja: 1 | Gdy oni wyciągali broń Arklem już doskoczył do jednego z nich i ciał kosą, próbując stanąc na lini by drugi do nie dosiąegnał wiedizał ze wyjęcie broni zajmię im chwile więc atakował najszybciej jak tylko mógł swoją kosą
__________________ Dyplomata to ktoś, kto mówi ci abyś poszedł do diabła, a ty cieszysz się na podróż... |
08-05-2007, 16:42 | #95 |
Reputacja: 1 | Barthomeo Wampir upadł pod wpływem zaklęcia na ziemie. Chciałeś uderzyc go w twarzy ale kosa zaczęła znikać. Na górze słyszysz jakieś hałasy chyba ktoś coś głośniej mówi. Arklem Ciąłeś pierwszego w pierś. Wampir zachwiał się i dał dwa kroki w tył. Uśmiechnął się i wyciągnął topór. Drugi z wampirów zaczął uciekać za grobowiec. Ciosu toporem uniknąłeś jednym krótkim unikiem. Gdy impet ciosu obrócił Twego wroga odciąłeś mu głowę. Stoisz chwilę bez ruchu i nasłuchujesz. Nie słyszysz kroków drugiego wampira ani go nie słyszysz.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] Ostatnio edytowane przez Szarlej : 08-05-2007 o 17:09. |
08-05-2007, 17:20 | #96 |
Reputacja: 1 | Szybkim krokiem pobiegł za wampirem w tamtym kierunku szukając wejścia do grobowca.... w którym jak sądził zniknął wampir... -Wyłaź tchórzu, ty podły niewolniku krwi ty popaprańcu Szukał dokładnie wejścia wzmocnił zaklęcie kosy i pancerzu, i nasłuchiwał... i szukłą i czuł ....
__________________ Dyplomata to ktoś, kto mówi ci abyś poszedł do diabła, a ty cieszysz się na podróż... |
09-05-2007, 19:22 | #97 |
Reputacja: 1 | Skupił siły na wzmocnieniu kosy, kopnął wampira w brzuch, a kiedy kosa była już pewniejsza zaczął ciąć wroga po brzuchu. I ciąć, i ciąć. Załużył an to, załsużyli wszyscy.
__________________ Chcesz grać,a le nie znasz systemu WFRP II? Szkoda, co? Wal na 7704220 i opowiedz o postaci, zmienimy ja na liczby! |
11-05-2007, 10:12 | #98 |
Reputacja: 1 | Westchnęła. Nie miała zamiaru zeby ją kto kolwiek widział, ale... wolała juz przekupić karczmarza niż mijać krasnoludy. Chwilę zastanowiła sie, po czy zdjęła płaszcz i jednak pozbyła sie jasnobrązowej sukni, zostajac tylko w czarnych spodniach i golfie. Sprawdziła broń - kuszę i noże, po czym ponownie założyła płaszcz. Zeszła na dół, i spojrzała przenikliwie na właściciela szybku. -Mam nadzieję, że jeśli któryś z moich towarzyszy zapyta sie gdzie jestem, powiesz że wróciłam do swojego pokoju, prawda?- narazie nie musiała używać pieniędzy - miala nadzieję że wystarczy go zastraszyć.
__________________ Każdy powinien mieć motto. Nawet jeśli jest dziwne: "I'm greedy, not stupid..." Widzicie? |
11-05-2007, 19:25 | #99 |
Reputacja: 1 | Arklem Stoisz przed wielkimi i potężnymi drzwiami do grobowca. Nie wiesz czy dasz radę je sam odsunąć. Słyszysz szum skrzydeł czegoś wielkiego jest to jedyny odgłos który mąci ciszę nocną. Katrina Karczmarz spojrzał na Ciebie wystraszony i powiedział drżącym głosem. -Nie pani. Ja pani nie widziałem. Przy wszystkich sześciu stolikach nikt nie siedzi. Karczmarz podchodzi do drzwi i otwiera je kluczem. Przytrzymuj Ci je żebyś mogła przejść. Barthomeo Jak w jakimś szale tniesz wampira raz po raz. Po pewnym czasie jego ciało zaczyna szybko gnić. Adrenalina powoli opada i spostrzegasz, że jesteś we krwi. Stoisz tak w zupełnej ciszy.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |
11-05-2007, 21:33 | #100 |
Reputacja: 1 | Z dziką nienawiścia na twarzy i w sercu bartholomeo wystrzelił do głównej sali. Świadom swego wyglądu, z obłędem w oczach i kasą w ręku podszedł do barmana. -Wampir. Drugi z wampirów, kiedy i gdzie poszedł. Nie obchodziło go, kto jest winny. Teraz mógł ukarac każdego, kogo spotka. Profilaktycznie. Któryś musi być winny. Rąbnał kosą w stół ryknal - GDZIE ON JEST!
__________________ Chcesz grać,a le nie znasz systemu WFRP II? Szkoda, co? Wal na 7704220 i opowiedz o postaci, zmienimy ja na liczby! |