Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-05-2016, 17:26   #99
MTM
 
MTM's Avatar
 
Reputacja: 1 MTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputacjęMTM ma wspaniałą reputację
Maxym słuchał uważnie starego mieszkańca Medeny. Może nie grzeszył okrzesaniem i przyjemną aparycją, jednak na pewno służył jako dobre źródło informacji. Dobre do czasu. Zaczął się robić zachłanny i Goldmann czym prędzej chciał już się ulotnić.

- Pięknie opowiadasz, przyjacielu i z chęcią bym was wsparł groszem. Wszak taki patriotyzm się ceni! Niestety i ja mam dla was niezbyt przyjemną opowieść. Frachtowiec, którym tu przyleciałem, został zestrzelony! Może już słyszałeś plotki? Są one jak najbardziej prawdziwe. Cudem tylko ocaliłem życie, czego jednak nie mogę powiedzieć o moich bagażach. Musiały wylecieć przez dziurawą ładownię, albo spłonąć wraz z częścią wraku. Teraz razem z moim wiernym druhem włóczymy się po waszej ojczyźnie i próbujemy odzyskać stracony dobytek. Nie bierz nas jednak za jakiś niecnych awanturników! Uczciwej pracy szukamy. Może nawet do samego włodarza miasta się udamy zaoferować swoje usługi, kto wie.

Kłamstwo było chyba najzgrabniejszym wyjściem z tej sytuacji. Wystarczyło tylko pobawić się trochę głosem i wyrazić autentyczne emocje. Zadbana twarz Max'a nawet po tych wszystkich przygodach i trudach podróży wciąż wyglądała godnie, co niestety nie pasowało do obrazu nędznika. Nawet w burym poncho po dłuższej obserwacji mógł się wyróżniać z tłumu. Mimo wszystko młody biznesmen potrafił być przekonujący, kiedy tego chciał.
A przynajmniej zawsze tak o sobie myślał.
 
__________________
"Pulvis et umbra sumus"
MTM jest offline