Dr House przytrzymal się za chorą nogę. Zatrzymał na chwilę i wyrzucił dwie tabletki Vicodinu. Zjadł je pospiesznie i ból na chwilę znikł.
Widząc piłeczką zajął się nią i póki co nie zabrał głosu.
Jednak gdy szaleniec się odezwał, szybko mu odpowiedział:
- Typowe zachowanie kogoś kto cche zwrócić na siebie uwagę lub głupiego mafiozy. Miałem na nikogo nie głosować ale jesteś ciekawym kandydatem...