Muzyka?
Bez wątpienia nie pasowała do atmosfery, jaka otaczała ponury Bór Hullack. A to, co nie pasowało do reszty, w oczach Liadona wyglądało nieco podejrzanie.
A na dodatek kojarzyło mu się z czarami, rzucanymi za pomocą muzyki.
Dlatego też elf, miast z radosnym okrzykiem pobiec pogratulować pieśniarkom wspaniałego wykonania, wolał uprzedzić innych.
- Chyba nie sądzicie - powiedział - że artystki godne występować na królewskich dworach nawiedziły nagle Bór Hullack, by ucieszyć nasze uszy wspaniałą muzyką.