- Powiem tak... - chrząknął grubas. - Każdy, kto teraz odda głos, będzie w moich oczach podejrzanym. I jeżeli komukolwiek życie miłe, to ten głos cofnie, bo inaczej wyślę Saula Panzera, żeby spuścił wam tęgi łomot! - ryknął na końcu.
Po chwili uspokoił się i wypił duszkiem piwo.
- Nie mamy żadnych informacji. Więc zamknijcie się i dajcie pomyśleć. A nie zachowujcie się jak pawiany w trakcie rui.
Nero wciąż nie głosuje na nikogo. |