Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-05-2016, 16:05   #100
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Przewracając oczami Algrim nałożył sobie mięcha i nalał do kufla piwa. Zapowiadało się niezłe jedzenie i cieszył się że ich przywódca tak o nich zadbał. Może i mieczem nie robił jakoś cudownie, ale przynajmniej nie był sknerą.

- Że się kurcze Grafini tak wściekła. Przecież to by była świetna rozrywka, a tym tam Bildsrofenom dostałoby się tak po dupie że głowa boli. A może chcą mieć takiego pajaca-furiata pod ręką, aby rozładowywał spięcia dupy i takie tam? - mówił przerywając tylko aby przerzuć i połknąć jadło - Z drugiej strony teraz arystokracja wie, że tu ten o imć Baron ma jakieś konszachty z szychami ze stolicy. Ba! Przysłali menażerię zabijaków która wypruje flaki nawet smokowi, więc tym bardziej robi się ważniacko i nie wiedzą o co chodzi. No dezorientacja. Co gdzie jak? Dlaczego? Chyba, że tutaj każdy wszystko wie.

Był morderca gigantów pociągnął kilka potężnych łyków z kufla.

- Banda maminsynków, którzy swoją robotę robią cudzymi łapami, pieniądzem, kłamstwami i pięknymi oczami! A za topór żaden nie chwyci! U nas w górach to nikt nie idzie za thanem który grzeje dupę na tronie. No chyba że jest stary i niedołężny... ale wtedy i tak idzie na pole bitwy, bo uporem nadrabia swoje braki. Zobaczcie - taki Bildsrofen jakby cisnął rękawiczką w gębę Steinberga to nawet by Grafini nie miała nic do gadania, ale tego nie zrobił! Ha! Miętka pała i tyle!
 
Stalowy jest offline