- Ha. Ścierwo. - powiedział Niewinny Alfonso, podszedł do zwłok Voldemorta i je kopnął - Szkoda tylko, że odrodził się. Ktoś przyznaje się do tego, że jest teraz Voldemortem?
Po czym Niewinny Alfonso spojrzał po głosujących.
- Jestem zadowolony, że tym razem nie zgrywacie mięczaków i jednak jakiś lincz tutaj kroicie. Ja jednak nie lubię za bardzo zmieniać swoich głosów, ale wczoraj dałem się poprowadzić losowi, który przemówił przez Gracza. Poczekam, choć w sumie Król Albanii coś chętnie głosuje na Arsena, a wcześniej na Króla Juliana... i wyraźnie nie chciał dołączyć do linczu na L co jak dla mnie wygląda na zmowę między Królem Albanii, a L... dobra, znów głosuję na L, najwyżej zmienię jak wypadki potoczą się, a wypowiedzi zostaną sformułowane... |