Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-05-2016, 20:16   #16
Mira
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 Mira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputację
Vaella uśmiechała się delikatnie, samymi tylko kącikami ust. Dłonie, które schowała pod stołem miała mocno zaciśnięte na materiale sukni, grożąc jej rozdarciem, gdyby szlachcianka postanowiła si ruszyć.

W całym ciele czuła truciznę Aerona. Czuła jad, który sączył w jej żyły. Mężczyzna napawał się jej krótkowzrocznością, kpił z dobrego serca. Grał z nią w jakąś chorą grę od momentu, kiedy się spotkali. Dziewczyna westchnęła. Jednak każda gra towarzyska potrzebuje przynajmniej dwóch graczy...

Rozluźniwszy dłonie, Vaella wychyliła szybko zawartość swego kieliszka, po czym ze znacznie szerszym uśmiechem podniosła się i dumnym krokiem ruszyła w stronę mównicy. Gdy zajęła miejsce, wymieniła czułe spojrzenia z małżonkiem, po czym rzekła z powagą głosem czystym i jasnym jak kryształ:

- Bękart. Tak nazwano jeszcze przed paroma chwilami draco Aerona Bariara. - celowo wymówiła pełne nazwisko, by przypomnieć, że to jej rodowód jest "silniejszy" - Mój mąż jest zbyt dobrze wychowany, by zwrócić na to uwagę, lecz słyszeliśmy to wszyscy. Bękart. Człowiek, którego tylko połowa krwi jest szlachetna. Pochodzący z nieprawego łoża. Ktoś... kto nie powinien się narodzić. A tak się stało. I zobaczcie teraz. Zobaczcie wszyscy co ten bękart osiągnął. Jest generałem! Zrobił to sam, własnymi siłami, umiejętnościami i cnotami. Niewielu w niego wierzyło, a jeszcze mniej wspierało. Ten człowiek jednak pokonał uprzedzenia i udowodnił... Udowodnił jak mało kto, że jest godzien stanowiska generała! Wspaniały przywódca, genialny strateg, niezrównany wojownik, smoczy jeździec, ale też zwykły, honorowy żołnierz. Popatrzcie na niego i pamiętajcie o jego pochodzeniu za każdym jego triumfem. On bowiem ma w sobie nie tylko błękitną krew jeźdźców smoków, ale krew całej Valyrii! I jest żywym dowodem na to, że każdy mieszkaniec naszej pięknej krainy winien być traktowany po ludzku. Proponuję więc wznieść toast nie tylko za mego utalentowanego małżonka, ale za całą Valyrię!

Vaella potoczyła wzrokiem po gościach uroczystego śniadania, gotowa znieść najgorsze obelgi. Miała w tym jednak satysfakcję - cokolwiek zostanie w nią wymierzone, zostanie wymierzone również w Aerona Bękarta.
 
__________________
Konto zawieszone.
Mira jest offline