09-05-2016, 00:17
|
#22 |
| W sytuacji bez wyjścia najlogiczniejsza była kapitulacja. Podczas porwania z Voss wprawdzie nie zrobiono jej krzywdy fizycznej, więc założenie, że i tym razem to się stanie sprzyjało kapitulacji. Manu-Ka już stała w bezruchu, gdy zaczął się kocioł. Gdzie było Imperium, tam sięgała Rebelia. Na własnej planecie ich ambasady współistniały w zawieszeniu broni. Tutaj jednak... Ich zacięcie było bardziej namacalne. Miecze świetlne były czymś, od czego należało trzymać się z daleka. Miejsce pod ladą straganu było odpowiednim zabezpieczeniem. |
| |