Chwycił sakwę. Stwierdził że nie należy wszystkiego wydawać, nie wiadomo kiedy może się pieniądz przydać. Spokojnie udał się do fili Zakonu Paladynów, i tam po biblioteki zakonnej poszperać o istocie-cieniu. W tym czasie dał do naprawy, modyfikacji, swoją bron. Pamiętał dobrze słowa ze szkoły -Żołnierz jest tak silny jak jego najsłabsza część.-
[MG czy znalazł coś??] |