- A co to za różnica? - zapytał Will. - I tak prawdy nie dojdziecie. Nie możecie po prostu cieszyć się, że jednak żyjecie, a to wszystko, co się wydarzyło, się nie wydarzyło? Jakiś chory sen, których pełno w Zasranych Stanach. Trzeba nam ruszać. Pamiętacie przecież cel.
Praudmoore wzruszył ramionami i zaczął zbierać swoje manele. Gdy już to zrobił i załadował plecak na plecy zaczął delikatnie cucić Billa. Nie chciał, żeby towarzysz "odwiesił się" zbyt gwałtownie i kontynuował bójkę w miejscu, w którym się skończyła. |