Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-05-2016, 21:22   #8
Amon
 
Amon's Avatar
 
Reputacja: 1 Amon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputację

Beor natychmiast spostrzegł, iż mimo wszechobecnych zniszczeń klucze wciąż wisiały w tym samym miejscu. Mimo nadziei Landera wciąż niemal dwa metry od najbliższego uwięzionego. Pozostając przykutym do belki, nie było możliwości by ktokolwiek z was ich dosięgnął. Taktyka jaką obrał Beor była właściwa jednak zły los chciał (pewnie za sprawą Pani Nieszczęść i Zguby Beshaby), że jego siła była niewystarczająca.
Garibald rwał łańcuch z całej siły przy gromkim dopingu Zalfera. Deska skrzypiała ale nie dawała za wygraną. Może gdyby dziecię Moradina, Kowala Dusz szarpało tak godzinami, belka w końcu by pękła? ale czy będzie miał tyle sił i czasu… Nadzorcy podobnie jak reszty piratów nie było ani widać ani słychać, ale to jeszcze nie znaczyło że ich gdzieś nie ma.
Tymora faktycznie musiała czuwać nad Talerem. Impakt uderzenia sprawił, iż fragment belki do której był przykuty mężczyzna, był pęknięty. Podobnie jak Beor i Garibald, Taler zaczął się siłować z kajdanami i drewnem. Mięśnie niemal nagiego mężczyzny napinały się do granic możliwości, a i skuta przy nim Ann pomagała ciągnąć jego łańcuch, rozumując, że Taler ma większe szanse na oswobodzenie się. Zalfer wyciągnął się na ile mógł, by choć symbolicznie dopomóc w tych zabiegach, ale łańcuch którym sam był skuty nie dawał mu możliwości. Po kilku minutach wspólnego wytężania się i ciągnięcia w każdym możliwym kierunku, kobiecie i mężczyźnie udało się jednak wyłamać kawałek belki i uwolnić Talera. Półmetrowy łańcuch oczywiście wciąż spinał kajdany na jego nadgarstkach, jednak mężczyzna był wolny.
 
__________________
Our obstacles are severe, but they are known to us.
Amon jest offline