Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-05-2016, 23:48   #28
KevinPL
 
KevinPL's Avatar
 
Reputacja: 1 KevinPL nie jest za bardzo znanyKevinPL nie jest za bardzo znanyKevinPL nie jest za bardzo znanyKevinPL nie jest za bardzo znanyKevinPL nie jest za bardzo znanyKevinPL nie jest za bardzo znanyKevinPL nie jest za bardzo znany
Stolica,
Kali, Gandero, Manu-Ka (0 Poziom, 0 PD)

Manu-Ka pomimo krzyków dochodzących jej uszu, a wypowiadanych przez małą Kali, porzuca myśli o wykorzystaniu szansy jaka powstała by stanąć pomiędzy Kaleeshaninem ,a jego bronią ,a co za tym idzie traci również szansę na ewentualne wykorzystanie tej broni przeciwko niemu.... Zamiast tego w pośpiechu wydostaje się ona spod lady ,pod którą dotychczas pozostawała i schowała się pod następną oddaloną o kilka kroków, Kaleeshanin wyraźnie rozbawiony tą sytuacją pewnym krokiem zbliża się do miecza i już ma go podnieść, schyla się po niego i prawie dotyka go palcami ,gdy niezauważona przez niego Kali sprząta mu miecz dosłownie sprzed nosa. Zatrzymała się ona jakieś pięć metrów od właściciela miecza, patrzy na niego i widzi ,jak jego oczy wyrażają niespotykaną wściekłość, choć jego twarz pozostaje niewzruszona. Po chwili namysłu rusza on w stronę dziewczynki, która kurczowo z całych sił trzyma miecz w swych dłoniach.... Tymczasem statek ,który do tej pory utrzymywał się ponad głowami wszystkich, teraz odleciał kawałek i wylądował na jednym z lądowisk portu kosmicznego. W tym samym czasie Gandero rozpaczliwie próbuje pomóc leżącemu tuż obok ,pozostającemu w nieciekawej sytuacji wojownikowi, który jak do tej pory dzielnie stawiał opór swemu przeciwnikowi ,jednak...... W mgnieniu oka dociera do miecza i podnosi go jednak w ułamku sekundy nieznana siła wyrwała mu go z rąk, a gdy ten podnosi głowę widzi jak miecz zmierza do wyciągniętej dłoni Togrutanina ,a gdy tylko chwyta go pewnie w dłoni ,od razu odpala go i powoli podchodzi do swej ofiary z szyderczym uśmiechem na twarzy, wnet dało się usłyszeć krzyki Twi'Lekanki ,która właśnie serią zwinnych ruchów rozbroiła przeszkadzającego jej Mandalorianina i teraz zauważa dwie sytuacje wymagające jej interwencji, z jednej strony widzi trzymające w swych dłoniach ,wystraszone dziecko, do którego zbliża się groźny osobnik, z drugiej zaś ma swego towarzysza znajdującego się w nie lepszej sytuacji.... Czas dla niej jakby zwolnił, zmęczenie wyraźnie widoczne na jej twarzy wcale nie ułatwia jej zadania, musi podjąć bardzo ważną decyzję ,patrzy ona przez chwilę na swego towarzysza ,który jak Gandero zauważa daje jej wyraźny znak ,poprzez kiwnięcie głową aby nie przejmowała się nim i ratowała dziecko, które zresztą znajduje się bliżej.... Ta ze łzami ,które właśnie wydały jej piękne ,duże błękitne oczy z wrzaskiem pewniej chwyciła swój miecz i rzuciła się w stronę Kaleeshanina ,który widocznie tylko czekał na jej ruch, był na to przygotowany i zwinnie niczym kot uniknął jej cięcia ,przyłożywszy jej równocześnie jedną dłoń do brzucha i wyrzucił ją wysoko w powietrze. Twi'Lekanka twardo ,z hukiem wylądowała na ziemi wypuszczając z dłoni miecz, lecz nie przejmowała się nim, patrzyła w stronę tych którym nie jest w stanie pomóc, upadek spowodował u niej tak wielki ból, że z grymasem na twarzy i łzami spływającymi po policzkach nie była w stanie nawet się ruszyć... Tymczasem Kaleeshanin w dalszym ciągu zbliżał się do dziewczynki, zaś Togrutanin teraz patrząc z uśmiechem na Gandero znów ruszył do leżącego mężczyzny ,trzymając w dłoniach dwa skrzyżowane ze sobą miecze, przystanął on stojąc dokładnie przy leżącym przeciwniku i tym razem wypowiedział w niezwykle mroczny sposób, ochrypniętym głosem następujące słowa ,które zrozumieli wszyscy:
-A teraz ścierwo Jedi, zdechniesz na oczach przyjaciółki i tych dzieciaków.... GIŃ!!!!!!!
Po czym wbił oba miecze w klatkę piersiową i brzuch swojego przeciwnika, ten zaś w ogromnym bólu i w konwulsjach uniósł nieco biodra i po sekundzie zmarł. Togrutanin wyciągnąwszy miecze głośno zaczął się śmiać, a leżąca Twi'Lekanka wrzasnęła z rozpaczy i bezsilności, na te dwa sygnały zatrzymał się również Kaleeshanin i odwrócił się w stronę Togrutanina....


Cytat:
Kali/Wynik rzutu = 17 (wyprzedziła przeciwnika i zabrała miecz)
Gandero/Wynik rzutu = 7 (nie utrzymał miecza w dłoniach)
 
KevinPL jest offline