- To doskonała myśl! Jest kolejny dzień, trzeba coś zjeść, wypić... i ruszać do Topeki! - zawołał Ryszard.
Pomimo rozlanego alkoholu antyczny czarownik nie stracił nic z rezonu. I on chciał wyruszyć jak najszybciej w drogę i zostawić to cholerne miasto za sobą. |