Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-05-2016, 13:04   #16
Lifeless
 
Lifeless's Avatar
 
Reputacja: 1 Lifeless jest godny podziwuLifeless jest godny podziwuLifeless jest godny podziwuLifeless jest godny podziwuLifeless jest godny podziwuLifeless jest godny podziwuLifeless jest godny podziwuLifeless jest godny podziwuLifeless jest godny podziwuLifeless jest godny podziwuLifeless jest godny podziwu
Sowa obudził się w ruinach starego zamczyska i od razu jęknął z bólu. Głowa chciała mu eksplodować od natężenia cierpienia, jakie przyniosło wczorajsze chlanie z przyjaciółmi. Co prawda, nie miał przyjaciół, ale lubił sobie wyobrażać, że ich ma, kiedy spędzał wieczory sam na sam z kieliszkiem. W każdym razie z trudem podniósł się z ziemi, otrzepał za duże jeansy i rozejrzał się po zebranych. Część z nich chyba kojarzył z wagonów, jednak głowy by nie dał. A tym bardziej nie talentu raperskiego.


widocznie znowu się spotykamy
bo mi wydaje się że się znamy
tak wiec nie będę się już przedstawiać
proszę skończcie mnie do tego namawiać


Przerwał nagle, bo jakiś fagas zagłuszył jego niesamowity przekaz jakimś tureckim gównem. Zakrył uszy dłońmi, bo nie dość, że mu łeb rozsadzało od alko, to jeszcze ten szit wbijał szpilki w mały móżdżek Sowy.

weno to wyłącz jebany pedale
to się nie mieści w pieprzonej pale
czego ty słuchasz ty kurwiszonie
widzę że zaraz ci kutas... stonie
jestem prawilny nie jakiś homo
nie toleruję tych nie wiadomo
dlatego lepiej przy mnie nie stawaj
i dumą z siebie się nie napawaj
no bo inaczej zarobisz bułkę
a twoje zęby trafią na półkę
 

Ostatnio edytowane przez Lifeless : 13-05-2016 o 13:07.
Lifeless jest offline