-Z czego rżysz głupi gnoju - powiedziała Świergotka na zachowanie Boga Wojny dodając -Może i jestem cipą, ale nie głupią - powiedziała elfka. Teraz to już było za wiele gdy Bóg Wojny (ale jakiej wojny tu już nie wspomniał sam Bóg) zaczął z czarodziejki zdzierać majtki, które i tak były dziurawe to Lucyna darła się w niebo głosy. Zaraz, ale po co ja się drę. Niby my kobiety zawsze się drzemy jak ktoś nas gwałci, i żeby nas jakiś mości książę ze bajki uratował, ale przecież ja się tak nie zachowam - pomyślała brunetka.
-Puszczaj mnie ty chory zjebie. Wielki Bóg Wojny a gwałci biedną elfkę, która ci nic nie zrobiła - rzekła Świergotka dodając -Wiesz co pokażę cycki napatrzysz się i skończymy zabawę co ty na to? Bo ja na to jak na Lato - powiedziała Lucy i okazała gest pistoletu dwoma dłońmi i mrugnęła do “Wojniaka”.
-A teraz do rzeczy - oznajmiła elfka. Świergotka obejrzała się za siebie i widząc Partridge’a, że coś mówi to stwierdziła iż jest z nim ok pokazując kciuk w gorę. Popatrzyła też na gobliny, które szły w ich kierunku i chwyciła jednego z nich za głowę mówiąc -Rzut Pokurczem - po czym rzuciła gobciem (inna odmiana goblina) w Boga Wojny, a jak to nie pomoże to wyduma coś innego.
__________________ I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036 |