Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-05-2016, 10:16   #24
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Gdyby obserwować scenę z boku, należałoby ją uznać za przynajmniej komiczną. Goblin uciekał ile miał sił w nogach, a miał najwyraźniej całkiem sporo. Zbiegł już z ich wzgórza i wspinał się na następne, nie pozwalając się dogonić. Kruki pojawiły się na kilka sekund i podziobały go, ale to wcale nie zatrzymało zdeterminowanego stworzenia. Kolejna strzała Girlaen dosięgła celu i powaliła na miejscu jednego z goniących. Zielonoskóry łucznik znów zatrzymał się i posłał strzałę w dzierżącego koronę pobratymca. Tym razem celnie, pocisk wbił się w tył pleców i zakończył tę szaloną ucieczkę. Dyszący za plecami przodownika gobliny zakrzyknęły tryumfalnie, zdwajając swoje wysiłki we wbieganiu pod górkę.

Łucznik nie zdążył się nawet obejrzeć, kiedy dogonił go Yetar i machnął mieczem. Pech chciał, że akurat pośliznął się na błocie i upadł na tyłek, dodając trochę brudu do całkiem upapranego ubrania. Stwór pisnął i rzucił się w bok. Elvin także zbiegł już praktycznie ze wzgórza, dzwoniąc metalem swojej zbroi nie pozwalającej mu osiągnąć odpowiedniej szybkości. Mała Luna dotrzymywała mu dzięki temu kroku, radosna jak gdyby były to przyjazne zawody w ściganiu się do celu. Część potworów poczuła wreszcie oddech na plecach i własne życie uznała za ważniejsze od korony. Rozpierzchli się, zmierzając mniej więcej w stronę pobliskich gór i pozostawiając jedynie dwóch byłych tragarzy i jednego łucznika, właśnie dobiegających do błyskotki.

Nawet takie głupie istoty jak one musiały zrozumieć, że nie mogą tak po prostu uciec ze zdobyczą, kiedy zabijający ich napastnicy są tak blisko. Kolejna strzała półelfki otarła się o jednego ze stworów, które spojrzały po sobie i zwróciły w stronę rycerza. Strzała łucznika wbiła się w tarczę. Strzelec pisnął, przerażony. Jeden z tragarzy wyciągnął miecz i z głośnym okrzykiem zaszarżował na Elvina. Drugi jakby tylko na to czekał, bo rzucił się na koronę i pobiegł czym prędzej w stronę wierzchołka wzgórza. Teraz to on dzierżył jakże cenną dla niego błyskotkę. Liczył, że mu się uda.Tylko, że starcie rycerza w zbroi oraz goblina z krótkim mieczykiem trwało dokładnie tyle, ile miało. Około dwóch sekund, w których człowiek przyjął na tarczę tę szarżę po czym przebił mieczem zielonoskóre stworzenie. Łucznik po tym pokazie miał dość. Rzucił broń i porzucił pościg, goniąc za tymi pobratymcami, którzy już się rozpierzchli.

Pojedynczy uciekający goblin miał zbyt krótkie nóżki, aby dać radę, będąc głównym celem przynajmniej jednego ścigającego. Dorwali go na szczycie tego wzgórza, kiedy Drużyna Błyszczącej Włóczni właśnie pojawiła się na wierzchołku wzgórza z martwym goblinim królem.
Połowa korony znów wpadła w błoto. Upaprana nie wyglądała majestatycznie. Wyraźny ślad po przełamaniu, mnóstwo pokrywającego ją łoju, smród i zadrapania. Lecz jednocześnie prawdziwe złoto i duże klejnoty oraz zdobienia ciągle ujawniające kunszt złotnika, który ją stworzył.





Uciekinier wytrzymałość: ST15: 15
Girlaen trafienie: 11, obrażenia: 5
Goblin trafienie: 12, obrażenia 4
Yetar trafienie: 1, pudło
Gobliny siła woli: 10
Girlaen trafienie: 17+4=21, obrażenia 1
Goblin łucznik trafienie: 14+2=6, pudło
Goblin trafienie: 6+1=7, pudło
Elvin trafienie: 17+4=21, obrażenia: 2+3=5

 
Sekal jest offline