... Większość z was wali na oślep, nagle widzicie jak bełt z kuszy Harry'ego wbija się w kolejne oko. Słychać kolejny straszliwy krzyk, który przeszywa was na wskroś. Dziwny stwór zatrzymał się na chwile po czym kieruję się dalej w waszym kierunku. Niektóre z waszych strzał wbiły się w tors potwora, lecz ten nie robiąc sobie z nich nic podąża dalej. Macie jeszcze trochę czasu by do niego strzelać, lecz musicie uważać by nie Zwlekać zbyt długo, w przeciwnym wypadku może wam zrobić małą krzywdę.
__________________ "I never make the same mistakes twice" -- by Me :P |