Wątek: Miasto Bridon
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-05-2016, 23:57   #16
Kampio
 
Reputacja: 1 Kampio ma wspaniałą przyszłośćKampio ma wspaniałą przyszłośćKampio ma wspaniałą przyszłośćKampio ma wspaniałą przyszłośćKampio ma wspaniałą przyszłośćKampio ma wspaniałą przyszłośćKampio ma wspaniałą przyszłośćKampio ma wspaniałą przyszłośćKampio ma wspaniałą przyszłośćKampio ma wspaniałą przyszłośćKampio ma wspaniałą przyszłość
Eithne Incestum

Po rozwiązaniu sytuacji w karczmie ruszyłaś do siedziby gildii kupieckiej.Nie należysz do niej , jednak czujący jako taką solidarność kupcy zaproponowali ci pokój w siedzibie właśnie.Może to wcale nie solidarność , a chęć nawiązania dobrych stosunków przed ewentualnymi interesami.Nie obchodziło cię to z resztą. Najważniejsze że miałaś gdzie mieszkać i to całkowicie za darmo.Ten stan rzeczy oczywiście nie będzie wieczny.Rada kupiecka zażąda zwrotu pokoju kiedy tylko uzna że nie będą mogli zarobić na tobie , lub z twoją pomocą. Ubiorą to oczywiście w jakieś piękne słówka.
Dotarłaś do budynku w momencie kiedy zaczęło się ściemniać.Wejścia jak zawsze pilnowało dwóch krasnoludów.Przepuścili cię bez słowa, zdążyli cię już poznać.Z resztą nawet jeśli nie to i tak domyślili by się kim jesteś.Pojawienie się rudowłosej piękności mieszkającej czasowo na piętrze gildii zdawało się chwilowo zdominować wszystkie inne tematy poruszane przez bywalców tego budynku.Twój pokój był mały. W środku było wystarczająca miejsca na łóżko, sekretarzyk i malutki stolik z dwoma krzesłami.Służba musiała cię wypatrzyć zanim weszłaś do budynku.Na stole czekała na ciebie skromna kolacja i kubek wina. Z pewnością był ono kilkukrotnie lepszej jakości niż te podawane w ,,Złotym dzbanie''. Kolejnym elementem który przykuł twoją uwagę był zapieczętowany list leżący na sekretarzyku.Bez wahania złamałaś pieczęć i zagłębiłaś się w lekturę

Szanowna Panno Incestum
Z wielką radością pragnę panią powitać w naszym pięknym mieście .Mam nadzieję że pobyt tutaj okaże się pełen pozytywnych wrażeń.Jednocześnie chcę złożyć pani propozycję pośrednictwa w pewnej umowie której nie mogę wykonać samodzielnie.Współpraca może okazać się owocna dla obu stron.Jeśli jest Pani zainteresowana proszę zajść jutro rano do mojego gabinetu.
Z wyrazami szacunku
Klemens Loferr
Stały stały członek rady kupieckiej miasta Bridon



Ivan "Smyk" Ivanowicz
Artur Aras
Wasza rozmowa przeciągnęła się do późnego wieczoru.Wino też zrobiło swoje.Obydwaj zaczęliście paplać co tylko ślina na język przyniesie. Nie miało to większego sensu , ale pomogło miło spędzić czas.Tymczasem do karczmy zaczęli schodzić się nowi ludzie.Zrobiło się wręcz tłoczno.Gwar utrudniał prowadzenie rozmowy.Z innej części sali ktoś zaczął śpiewać.Uznając że robi się zbyt ciasno postanowiliście zmienić lokal.
Artur Aras Płacisz za wino 3 talary,pozostało ci 27
Chłód ciemnej ulicy lekko was orzeźwił , jednak nie był w stanie przywrócić całkowitej jasności umysłu.Osuszenie kolejnego dzbanu wina mogło by się dla was źle skończyć.W tej chwili w mroku zamajaczyła wam ubrana na czarno postać.Artur Aras Blask światła padający z pobliskiego okna pozwolił ci rozpoznać przechodzącą postać. Był to ten sam człowiek za pośrednictwem którego zlecano ci szpiegowanie ,,Białej foki''.Nim zdążyliście zamienić choć słowo przybysz znikł w pobliskim zaułku.
 
Kampio jest offline