[b]Charles Norwid[/b] - O zaraza - powiedział po cicho. Szpenął tylko do Raphagorna. - Ty bierz za nogi - i od razu rzucił się z tyłu na pana. Cały czas trzęsły mu sie portki i nie wiedział co tu się dzieje, lecz miał pewność, że coś złego. Chwyciył faceta raz za gębe, a drugą ręke chwycił pod gardłą. Prubował obezwładnić nienzajomego. Może od niego czegoś się dowiemy, pomyslał.
__________________ "Za stodołą, gdzieś na płocie,
kogut gromko pieje,
zaraz przyjdę, miła do cię,
tylko się odleję" - A.Sapkowski "Coś się kończy, coś zaczyna" |