Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-05-2007, 22:22   #22
kszyk
 
Reputacja: 1 kszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skał
Ilian Genere, kajut oficerska na pokładzie VI
Major wstał i popatrzył na Shada
-Alex, wiem że to trudne.Ale...- Ilian zawachał się przez chwile - ale żołnierze giną. To jest niebezpieczeństwo wpisane w naszą służbę i on o tym wiedział. Jesteśmy Marne i naszym obowiązkiem jest narażać życie- major dotknął ramienia sierżanta - Jeśli jednak ktoś zabił młodego nie spocznę dopóki go nie znajdę. A ty wiesz ,że nigdy nie rzuam słów na wiatr - Ilian popatrzył mu w oczy.
-Teraz jednak muszę zając sie ważniejszą sprawą - westchnął i usiadł - ze zbrojowni zniknęły materiały wybuchowe i mam dziwne wrażenie że ma to coś wspólnego z tym morderstwem. Kontynuuj śledztwo ... i Alex, ja napisze ten list, to moja robota - major usmiechnął sie smutno. " Napisze ten list , mam w tym pieprzone doświadczenie"- pomyślał.
Ilian odczekał aż sierżant wyjdzie i przetarł twarz rękoma. Coś mu mówiło że dzieje się coś niedobrego. Tylko po co posuwać sie do morderstwa żeby ukraść materiały wybuchowe?
Ilian wiedział co należy zrobić, musi tylko do tego przekonać komandora. Na razie musi z nim porozmawiać. Ciekawe tylko czy ten żóltodziób nie jest jednym z tych którzy lubią bagatelizować niebezpieczeństwo.
Genere podniósł słuchawkę i wybrał osobisty kod komandora
- Komandor Bogard - usłyszał głos w słuchawce.
- Major Ilian Gener ,sir. Chciałbym prosić o rozmowę w cztery oczy. To bardzo pilna i poważna sprawa panie komandorze...
 
kszyk jest offline