Violet
- Noż kurwa, ile możesz leżeć.
Do uszu Ayo dotarł nieznany damski głos. Miała wrażenie, że właśnie mijał zły sen. Coś o krwi… o wampirach… niewyobrażalna potęga… - Wstajemy! Jest robota.
Violet się podniosła i otworzyła oczy. Kimkolwiek była kobieta, która stała w jej piwnicy weszła tam bez pytania. - Podobno wiesz jak sobie z tym radzić? Oby - rzuciła w stronę Ayo ciemny metalowy przedmiot. Kierowana odruchem wampirzyca złapała broń w locie. - I zrób coś z twarzą, bo wyglądasz jakbyś przed chwilą wydrapała sobie drogę z dna grobu.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Ostatnio edytowane przez Mi Raaz : 17-05-2016 o 21:48.
Powód: Literówka
|