Isztar wstała drżąco i poszła z pochyloną głową. Trzęsła się. Widziała wiele razy przerażone kobietki. Widziała jak się zachowują. Jak wyglądają. To na podstawie obserwacji udawała strach. Nie własnego doświadczenia.
Bo sama nigdy nie zaznała takiego strachu by okazać to fizycznie.
"Strach trzyma cię przy życiu... każąc nie tylko uciekać. Ale również unikać szybciej. Uderzać mocniej. Żyć."
Gdy tak maszerowała... z trzęsącymi się dłońmi. Z pochylonym karkiem. Ze strachem w każdym stęknięciu... jej oczy pozostawały czujne. Obserwowały i zapamiętywały.. |