Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-05-2016, 17:27   #10
Balgin
 
Balgin's Avatar
 
Reputacja: 1 Balgin nie jest za bardzo znanyBalgin nie jest za bardzo znanyBalgin nie jest za bardzo znanyBalgin nie jest za bardzo znanyBalgin nie jest za bardzo znanyBalgin nie jest za bardzo znanyBalgin nie jest za bardzo znany
"Coś takiego! A myślałem, że Elektorskie spichlerze pękają w szwach..." - Sarkastycznie zaśmiał się w duchu najedzony Sinbrad. Po rozmowie z kapłanką Shallyi, utarł pysk, oczyścił z resztek jedzenia płową brodę i udał się na spotkanie z wielebnym Oddo.
Chociaż wizja najbliższej przyszłości wydawała mu się mizerna, Sinbrad miał słabość do ludzi i organizacji, które opiekują się słabszymi, więc wychodząc zostawił 1 szylinga na ofiarę, myśląc "Oby to jeszcze do mnie 'wróciło' ".

Po opuszczeniu świątyni, wędrowiec stanął na środku drogi kilka kroków dalej i powiedział sam do siebie z grymasem obrzydzenia, spowodowanym smrodem spalonych i gnijących ciał oraz miejskich odchodów, do których nie był przyzwyczajony: "Jak ja nie cierpię dużych miast, nawet tych zrujnowanych..." Po czym ruszył w kierunku, w którym miał zastać ojca Oddo.
 
__________________
"Po co siem machać z mieleniem i pieczeniem chleba? Starczy wzionć siem za zabijanie, żarcie i brać pienionchy. I jeszcze łyknąć psa na patyku... Chrupie i fajnie się szarpoli."

Ostatnio edytowane przez Balgin : 23-05-2016 o 19:04.
Balgin jest offline