Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-05-2016, 14:40   #12
Pliman
 
Pliman's Avatar
 
Reputacja: 1 Pliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputację
Cisza nie trwała długo. Tak jak zazwyczaj przerwał ją Gilgo.
- Co za świnia! Żeby zgwałcić młodą, bezbronną dziewczynę?! I to jeszcze w domu jej ojca! Bydlak. Mam nadzieję, że został za to powieszony, najlepiej za jaja. Chociaż chyba nie, jaką on tam wymienił karę za gwałt? Nie pamiętam bo w sumie akurat tego popełniać nie mam w zwyczaju. Co za kanalia! Łeb mu rozwalić. A ty się mała nie bój.
Gnom zwrócił się nagle do młodej czarodziejki siedzącej cicho w kącie.
- Tobie nic nie grozi, Gilgo Cię obroni… No chyba, że mnie ktoś zabije, to wtedy Cię nie obronię ale może uda mi się jakiś czas jeszcze pożyć, chociaż w sumie kto wie. Różnie może być.
Gnom pociągnął łyk piwa, bo już mu w ustach zasychało.
- W sumie to przypomniała mi się taka historia co mi ją ojciec opowiadał, może prawdziwa, może nie. Nie wiem, ale opowiem. W czasie jak mój ojciec, Ruper Blax, był jeszcze bardzo młodym gnomem, w okolicy jego rodzinnej wioski (w sumie mojej też ale czy to ma jakieś znaczenie?) zatrzymała się grupa ludzkich żołnierzy. No i ci żołnierze przychodzili do wioski handlować. Aż jednego dnia, któryś z tych bydlaków zgwałcił młodą gnomkę! Rozumiecie? Człowiek zgwałcił gnomkę! Coś niewyobrażalnego, strasznego, potwornego! Biedactwo… Chociaż w sumie to wredne babsko. Znałem ją, mieszkała niedaleko kopalni mojego ojca… Zawsze rzucała we mnie kamieniami. A jaki wyrzut miała! Nie wiem czy na tyle to ja z łuku dam radę strzelić, co ta jędza kamieniami ciskała… Ale odchodzę od tematu. No więc ten żołnierz ją zgwałcił i gnomia starszyzna postanowiła, że trzeba go ukarać. Przywódca wioski poszedł do dowódcy ludzi i powiedział co się stało. I wiecie co? Wiecie? Wyśmiali go! Ot co! Kilka dni później oddział odjechał. Takie to właśnie bydło ci żołnierze. I ten drań sobie razem z nimi pojechał dalej żadnej kary nie ponosząc! Chociaż w sumie nic się, aż takiego nie stało, bo żadnego przychówku gnomka z tego zajścia nie miała. Ciekawe jak wygląda półgnom-półczłowiek? Widzieliście kiedyś takiego? A… co to ja miałem? A no tak! Więc jak przypominam sobie tą historię to myślę, że ten drań co córkę tego Starego Jorama zgwałcił, żadnej kary nie poniósł. Ot, wojsko… kurwa, że ich mać… A tak zmieniając temat, to jeśli o mnie chodzi, to możemy tam jechać i te wilki wypłoszyć. Lepsze to niż siedzenie tutaj i odwalanie śniegu sprzed wejścia… I nikogo nie gwałcimy, zgoda? Znaczy się to było pytanie do męskiej części grupy. Zgoda pań akurat nie ma tutaj dużego znaczenia. No bo one chyba raczej nie gwałcą. Chociaż jak tak patrzę na Zeldę… zresztą nie ważne.
 
__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?

Ostatnio edytowane przez Pliman : 24-05-2016 o 17:24.
Pliman jest offline