Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-05-2016, 21:08   #195
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Walka z wiatrakami, syzyfowa praca... jak jeszcze mogła nazwać to, co własnie próbowała zdziałać? Szalony umysł kazał jej poszukać Bruce'a i go uwolnić, jednak ilość kokonów jakie zobaczyła, patrząc w górę, w dół dookoła siebie - wyglądało to jak nieskończoność, znalezienie brata w takim gąszczu zajęłoby jej wieczność. Z drugiej strony, czy miała coś lepszego do roboty?
Uwięziona istota, którą znalazła co prawda nie była jej bratem, ale Ange i tak chciała uwolnić tę osobę. Chciała w sumie uwolnić każdego. Miała wrażenie, że wszelakie zrogowacenia i deformacje określają ilość czasu, jaką ofiara spędziła w pułapce... Ogólnie wychodziło na to, że cokolwiek grasowało w tym lesie, złapało w swe sidła wiele dusz. Ciekawe, czy znajdzie tutaj puste kokony?
Kobieta nożem zaczęła odcinać sieć, aby uwolnić mężczyznę, które znalazła, a potem chciała iść dalej i szukać... Być może do czegoś to doprowadzi? Miała dziwne wrażenie, że miejsce, w którym się znalazła, potrafi zabić. I to nie "zabić", że po prostu przechodzi się w kolejny stopień snu, zatapiając się w jego wymiarze coraz mocniej, a zabić naprawdę. Na zawsze.
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline