Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-05-2016, 03:50   #17
Suchoklates
 
Reputacja: 1 Suchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skał
Organizacja leżała i kwiczała. Nawet nie wierzę w te bajki o tym, że ten system padł w ostatnich chwilach. Może i pomysł jakiś mieli, ale jestem przekonany, że to nie wypaliło znacznie wcześniej. Tam nikt nic nie wiedział. Żołnierze mieli tylko wytyczne co do początku, później sami musieli sobie roboty szukać, a o tym, że ludzie będą chcieli ich nazwiska w ogóle nie zostali poinformowani. xd

Na start, pomimo iż zorganizowali imprezę na 4000 osób i wyprzedali wszystkie bilety, nie mieli ani jednego megafonu. Typ coś tam sobie gadał, a każdy kto stał z tyłu w ogóle nie miał szansy go usłyszeć. Co więcej non stop się kręcił z jednej strony na drugą, więc nawet będąc z przodu słyszałeś część zdania i potem dopiero kolejną cześć już następnego zdania
But wait! There's more!
1 małe stanowisko wydawania starterów na wszystkich graczy. Tragicznie zorganizowana kolejka (a właściwie jej brak), śmieszna sytuacja gdzie po 30 minutach wydawania nagle okazuje się, że mają za mało kart (które i tak były zbędne), więc przerwa 30 minutowa aż dowiozą następne. W między czasie smażmy się!
I to dalej nie wszystko.
Aby otrzymać starter pack, a więc wejściówkę na stadion, koszulkę, ołówek i zadanie główne wystarczyło... Podejść. Tak. W momencie, gdy odbierałem dla swojej drużyny packi NIKT nawet nie spojrzał na moje bilety. Weź tu Panie co Pan chce i ile Pan chce i idź se. ;d

No i moim zdaniem przygotowanie wystroju było bardzo słabe. Jedynym miejscem, które trzymało klimat był szpital. Cała reszta kiepska. Te skrzynie wojskowe rozrzucone byle jak wcale nie działały na plus. "Laboratorium" koło schodów trochę kiczowe, radiostacja ze słuchawkami za 10 zł jeszcze śmieszniejsza, a biblioteki do dzisiaj nie znalazłem
A i nie zapominajmy o "Kwaterze Głównej", gdzie na jednym stole leżał JEDEN KOMPAS, a przy drugim stały dwie czy trzy osoby w kitlach, które wiedziały tylko tyle, że mają rozdać żółte kartki i stać tam resztę gry.
Był ogromny potencjał, ale nie został wykorzystany, a szkoda.

Osobiście uważam, że to gracze byli najmocniejszą stroną tego wydarzenia. To właśnie MY się staraliśmy żeby był jakiś klimat. To że niektórzy siedzieli lub ignorowali zombie nie oznacza, że każdy tak robił i z tego co widziałem była masa osób, które początkowych zasad starała się przestrzegać.
Ale to jest bardzo anty-klimatyczne, gdy zaraz po rozpoczęciu gry żołnierze zaczynają sobie przechodzić obok zombie jak gdyby nigdy nic albo zaczynają strzelać do graczy, bo "tak jest śmiesznie" . To po takich widokach ludziom się odechciewało.
Było za dużo żołnierzy i za mało Zombie. Brakowało też dogadania pewnych kwestii organizatorów z aktorami o czym ci drudzy mówili po zabawie, jak już zresztą wspomniałem.

Tylko jedno zadanie sprawiło mi problem. Okazało się, że organizatorzy zapomnieli umieścić wskazówki co do jego rozwiązania dopóki pewna większa grupa nie zwróciła im na to uwagi. xd

Mieszane uczucia z przewagą negatywnych. Fajni ludzie, ale gra wyszła słaba.

Ale uwaga, uwaga. I tak się tego spodziewałem. Od pewnego czasu siedzę trochę w organizacjach różnej wielkości imprez i zauważyłem, że jak ktoś ma problem z wysłaniem maili z podstawowymi informacjami, bo coś tam coś tam co chwile, to bądź pewny, że organizacja takiego wydarzenia będzie kiepska jak barszcz (jak lubisz barszcz to wstaw tu coś czego bardzo nie lubisz).

A jak niektórymi wymówkami są, że dojdą nowe informacje, których nie mogą dać na Facebooku, a później okazuje się, iż nic nowego w tych mailach nie ma i ogółem są strasznie nijakie, to ten no. Nawet barszcz jest lepszy.

To po co jechałeś?! A bo ekipa dobra. No i już bilet zakupiony. No i miałem nadzieję, że się będę mylił. D:
 
Suchoklates jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem