Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-05-2016, 10:38   #14
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Kastor czekał siedząc na murku, aż ktoś odpowie mu czy dostanie się w ogóle na teren posesji Grafa. Miał taką nadzieję i liczył, że się pospieszy ten ktoś.

Po jakimś czasie podczas gdy wartownik już odpuścił sobie obserwowanie czekającego podbiegł młodzieniec i szepnął coś na ucho strażnikowi. Po czym zaproszono go do środka.

Kiedy wszedł do komnaty i zobaczył młodą, haftującą kobietę przyjrzał się jej.
Kiedy ta podniosła wzrok od razu zrozumiał kim ona jest. Skłonił się nisko zdejmując przy tym czapkę.
- Witam miłościwa Pani. Cieszę się, że w zdrowiu widzę waćpannę.- Mówił nie podnosząc wzroku ciągle będąc w ukłonie.
Kiedy Jonathan został odprawiony von Grunberg wyprostował się i tylko omiótł wzrokiem komnatę i kiedy po chwili wzrok spoczął znowu na kobiecie przemówił.
- Miłościwa Pani. Przybyłem tu by służyć pomocą Grafowi, gdyż mniemam potrzebuje wielu rąk i głów by chociaż trochę okiełznać tą sytuację, która nas dotknęła. Nie spodziewałem się Pani tu zastać gdyż myślałem, że zadbano o bezpieczeństwo wysyłając Panią wraz z wycofującymi się.- Powiedział spokojnie i elegancko jak tylko potrafił.
- Także chciałem się dowiedzieć, czy może wiadomo co z moją rodziną, gdyż ja znalazłem po domu tylko zgliszcza i liczyłem, że tu może coś wiedzą.- Skłonił się znowu.
 
Hakon jest offline