Max nie był zachwycony. Nie da się ukryć - wcale nie. Wszystko wskazywało na to, że w okolicy dzieje się coraz gorzej i gorzej. I że, jeśli czegoś się nie zrobi, to niedługo w okolicy nie będzie nikogo zdrowego, że zostaną sami mutanci.
- Musimy się pozbyć tego czarownika - zgodził się z Felixem. - Jeśli się nie pospieszymy, to nie będziemy mieli kogo ratować. I nawet dla nas nie zostanie kawałek świata, w którym moglibyśmy żyć. |