Jonathan przerwał żonglowanie widząc podbiegającego do niego młodego smarka. Słysząc słowa smarka, Jon skiną głową na potwierdzenia i widząc że młody drapichrust oddala zakrzyknął za nim.
-Jak będziesz chciał smarku dziś wieczorem zobaczyć połykaczy ogni, żonglerów czy tańczące niedźwiedzie. To poszukaj Oddety i powiedz żem ja cię przysłał!!!
Wiedząc że robota czeka, Tintenherz nie zamierzał się ociągać zabrał co trzeba i ruszył.
***
Wchodząc do piwnicy Jon skiną głową na powitanie wszystkim. Widząc stające nieopodal ławy usiadł na brzegu jednaj. Widząc że Baryła podaję po kufelku, Tintenherz uśmiechną się do olbrzyma i odrzekł mu odkładając swój kufel na stół.
-Podziękować.
Przy okazji Jonathan poszperał w kieszeni i wyciągnął szóstkę kolorowych piłeczek, przynajmniej żonglując umili sobie i innym czas.