Trochę magii Courynowi jeszcze zostało, a że magiczne pociski celniejsze były (zazwyczaj) niż strzały i kule, a efekt był mniej więcej podobny.
- Srebrni! Garłacze i strzelać bez rozkazu! - zawołał.
Sam zaś posłał kolejne magiczne pociski w najbliższego wroga. |