"A więc to tak... W takim razie jeśli masz resztki honoru, rzućże swą tarczę co by się zrównać z przeciwnikiem, zbytnio poniżanym Ty warchole! Nie czekając na reakcje awanturnika, Sinbrad wyszedł na środek drogi i mrucząc coś pod nosem stanął podpierając się o siekierę.
__________________ "Po co siem machać z mieleniem i pieczeniem chleba? Starczy wzionć siem za zabijanie, żarcie i brać pienionchy. I jeszcze łyknąć psa na patyku... Chrupie i fajnie się szarpoli." |