- Za bardzo żeśmy wyraźni... wyróżni?... wyróżniający się, żeby próbować plotek i innego badziewia. Niechaj Baryła powalczy, pokurcz się pokręci i podsłucha, gamall - spojrzał na Edwarda - niech pogada, a ja zadbam o to, by wiatr zawiał w oczy przeciwnika Ulfa w najmniej oczekiwanym momencie.
Plan nie był specjalnie dobry, ale lepiej było mieć w zanadrzu jakiś pomysł niż żaden. A jak już grupka będzie miała pewną reputację na arenie, głównie przez zwycięstwo Baryły, i oby nie przez całą resztę, to można spróbować dowiedzieć się czegoś o złocie.