Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-06-2016, 18:33   #35
Eryk
Banned
 
Reputacja: 1 Eryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodze
To się dowiedział przynajmniej tego, kto mógł co na ten temat wiedzieć. Zapowiadało się na nielichy festiwal ciągnięcia wszystkich za języki. Liszaj miał nadzieję, że przy tym sam nie straci swojego. Albo i czegoś więcej. Choć skoro tak ryło w ciup trzymał, to Johan sobie wielkich nadziei nie robił na to, iż parę z gęby puści. Bo i czemu miałby?
Ciekawe, że tak nic a nic mu się nie wymsknęło do tej pory, i w ogóle nikt nic zdaje się nie wiedzieć? Może i faktycznie cała ta fortuna to jeden wielki szwindel.
- Niech mu kutas sparszywieje. - zawtórował znajomemu i wychylił kufel, żłopiąc resztę piwa, aż mu pociekło na upaprany płaszcz. - Bywaj. - Wstał, zostawiając mu kilka miedziaków za tą informację. Gwizdnął na kundla i wybył z karczmy. Później wróci tu na pewno co by zdybać Schmitta.

Jeżeli Johanowi uda się spotkać Schmitta, to zagadnie go o to, gdzie się tak ustatkował, że białym winem się tu raczy. Spróbuje go podejść twierdząc, że co nieco słyszał i sam roboty pewnej szuka, bo znudziło mu się grzebanie w ściekach w poszukiwaniu gryzoni.
Może tak uda się coś z niego wyciągnąć, albo dotrzeć bezpośrednio do jednego z Kochersów. Dopiero wtedy ewentualnie poinformuje resztę ekipy. Póki co nie chciał wzbudzać podejrzeń.
 
Eryk jest offline