Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-06-2016, 21:50   #20
Dnc
 
Reputacja: 1 Dnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputację

Niklaus zatrzymał się w pół kroku. Już miał snuć opowieść o tym jak to zaraz znajdą z tuzin taczek, za bardzo nie wiedział po co bo tylko idiota i bez mózg totalny by wiózł mąkę na takowym sprzęcie a nie przybańdził wszystko na wóz i go pchał. Ale skoro Markus pytał to Niklaus chętnie odpowiadał.

W ogóle to Markus popełnił najgorszy z możliwych błędów. Mianowicie jeśli jesteś człowiek z lasu i jesteś dosyć mrukliwym gościem, który co najwyżej gada ze swoją zwierzyną tuż przed tym jak ją upoluje to nie zaczynasz bajery z niziołkiem, który w ciągu pół godziny wypowiada więcej słów niż Ty przez cały rok. Albo i dwa lata. Kołodziej żył z tego że ludzie go słuchali a także czerpał energię jak ktoś go o coś zapytał.

Własnie miał zabrać się ze sobie wiadomą przyjemnością i barwną opowieścią jak to znalazł ten tuzin taczek gdy usłyszał czyjeś wołanie.
Chwile mu zajęło nim sobie uzmysłowił że to Rolf. Ich zwiadowca a wołanie dochodziło zza młyna. Słysząc a także czując w kościach że coś niedobrego może się wydarzyć Niklaus wystartował i ruszył w kierunku z którego słyszał wołanie.

- Rolf, zaraz przybandzim na pomoc. Nie puszczaj się! - krzyczał gdy biegł tak szybko jak tylko niziołki potrafią

Po drodze wyciągnął swoją podręczną procę i tak gotów wparował na pole walki


 
Dnc jest offline