- Ralfas Lighten - przedstawił się z uśmiechem i skinieniem głowy rycerz. - Znajdujemy się około pół godziny drogi od Brivert. Postarajcie się więc znieść fatalne warunki podróży jeszcze przez tyle czasu. Później przekażemy was w ręce mistrzów Zakonu i prawdopodobnie nigdy więcej się nie zobaczymy. - Zamyślił się chwilę, po czym dodał: - Może to i źle.
Usłyszawszy pytanie Yor'haar Saille, młody zakonnik spojrzał na niego z zaciekawieniem.
- Tylko was pięcioro znaleźliśmy w Borjar. Przykro mi, jeśli Dendarr był dla ciebie bliską osobą. - Jego oczy zaszkliły się, a wargi drgnęły lekko, rozmywając uśmiech i przysłaniając go niewątpliwym smutkiem. - Mam nadzieję, że nie cierpiał zbyt długo.