Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-04-2005, 16:09   #116
Milly
 
Milly's Avatar
 
Reputacja: 1 Milly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputację
Po kilku minutach chodzenia po ulicy zobaczyłyście wreszcie żółty samochód ze znakiem TAXI na dachu. Gdy Anastazja pomachała ręką, rozklekotany samochód zatrzymał się przed dwiema paniami, a kierowca - chudy Murzyn z długimi dredami i kolorową koszulą - popatrzał na Anastazję, przejechał wzrokiem od jej twarzy po stopy i spowrotem, i uśmiechnął się, ukazując żółte, nieco popsute zęby.
Ashley otworzyła tylnie drzwi i wpakowała się do środka robiąc miejsce dla Anastazji. W środku taksówki unosił się nieprzyjemny, słodkawo-kwaśny zapach. Gdy taksówkarz dowiedział się, dokąd ma was zawieźć, zaczął rozwodzić się nad ową galerią "Sens" mówiąc, że słyszał o niej, że wielu ludzi już podwoził właśnie w to miejsce, że musi być fajnie na takich nocnych wykładach, które tam prowadzą, że wogóle Egipt go fascynuje, że słyszał z Discovery o jakiś rytuałach, które tam odprawiali i że wogóle wszystko jest cool i super... Mówił bardzo rzadko robiąc przerwy na ewentualne wtrącenia ze strony pasażerek, a sposób, w jaki mówił robił się po paru chwilach denerwujący - rozwlekał wyrazy, miał dziwny akcent, czasem wręcz mamrotał. Do tego ogromnie często odwracał się do tyłu, szczególnie łapczywie patrząc na Anastazję, mało uwagi zwracał na drogę, częso słychać było z jego powodu klaksony i wyzwiska.
Ash rzuciła tylko, że nie byłby z niego zbyt dobra kolacja...

Gdy po wielu minutach irytacji dojechałyście na miejsce, galeria Sens wypełniona była ludźmi. Do północy pozostało niecałe 30 minut. Budynek od zewnątrz wygląda bardzo ciekawie - ściany pomalowane są w przeróżne Egipskie symbole, na oknie wystawowym stoi mumia, najprawdopodobniej sztuczna. Gdy podchodziłyście do drzwi stanął obok was mężczyzna, który wygląda dziwnie znajomo...

Meph
Zaparkowałes samochód nieco dalej od galerii. Idąc w jej stronę zauważyłes, jak z taksówki wysiadają dwie osoby - Anastazja i mała Ashley. Nie ma z nimi Pariasa. Przyspieszyłeś kroku, żeby zrównać się z nimi przy wejściu...
 
Milly jest offline