07-06-2016, 16:52
|
#17 |
| Takashiro przytaknął Chassowi, wysłuchując jego monologu. Nie miał zamiaru mącić jego planu swoimi wtrętami, zresztą być może zepsułby tylko jego koncept. Tymczasem jednak należało się przygotować na nieuchronną walkę. Takashiro ocenił biegle odległość od drzewca swojej broni, gotów błyskawicznie po nią sięgnąć jak tylko zacznie się walka. W międzyczasie popijał wodę z płaskiej miseczki, szacując z pod przymrużonych powiek całą szóstkę, oceniając, który bandyta pierwszy powinien posmakować szkoły Hoki |
| |