Służka i wielki pan.
Okazja i nagroda - możliwość wkroczenia do Evereski.
Wystarczyłoby omówić sprawę z wielkim panem, pomóc mu...
- Proponowałbym go powstrzymać - szepnął Kelven do Immerala. - Sam... nie wiem, czy dałbym sobie radę, ale w dwójkę... Może wystarczyłoby wylać mu na łeb kubeł wody? A nuż by otrzeźwiał?
Podniósł się i ruszył w stronę wyjścia.
Miał nadzieję, że elf ruszy za nim. A jeśli nie...
I tak spróbuje.
Nevarowi w tym momencie nie mógł pomóc. |