Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-06-2016, 00:37   #214
Proxy
 
Reputacja: 1 Proxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputację
Tok rozumowania Bruca nie zauważał pewnej zależności. Myślenie Arisy było czysto racjonalne. Tylko. Nie było to tak, że Japonka była wszechwiedząca, mogąca dopasować się do każdej sytuacji. Prawda była taka, że była ograniczona tylko do racjonalności. To, co robiła na co dzień, co ją otaczało, było podyktowane tylko i wyłącznie tym, z czym potrafiła działać. Bruce był osobą, która bardzo dobrze się z tym zsynchronizowała. W "nowym świecie" Arisa trzymała się starych zasad. Trzymała się tylko tych zasad, które umiała. Nie znała innych i nie potrafiła sobie poradzić w sytuacjach, w których nie miały one zastosowania. Naoczną śmierć Bruca mogła przeanalizować i uznać jako mataczenie Cienistego Potwora. Do tego punktu mogła jeszcze mu uwierzyć. Natomiast gwoździem do trumny tej koncepcji było nagranie. Widziane nie tylko przez nią ale także przez cwaniackiego typka. Był to dowód niepodważalny. Dla Arisy nie było takiej siły sprawczej, mogącej wpłynąć na coś tak bezstronnego jak maszyna. Jej racjonalność nie akceptowała takiej wersji wydarzeń. Prawdziwy Bruce nie żył.

Krwistego deszczu dziewczyna nie zniosła dobrze. Raz już została zroszona krwią. Drugi raz tylko... Odtworzył podobne reperkusje, w których ledwie mogła oddychać z konwulsji o rożnych źródłach. Mimo wszystko jej cel nie uległ zmianie.
 
Proxy jest offline