Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-06-2016, 23:37   #33
Orthan
 
Orthan's Avatar
 
Reputacja: 1 Orthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputacjęOrthan ma wspaniałą reputację
Sigismund Ebeling, Megnar Kargun i Sinbrad Relt

Po pewnym czasie dotarliście do świątyni Sigmara, jak zawsze był tam tłumy ocalały mieszkańców. Część przyszła tu by posilić się skromnym posiłkiem który wydawały siostry Sigmara, niektórzy z nich kręcili się w poszukiwaniu jakiegoś zajęcia niektórzy zbierali się w grupy ruszające przeszukiwać ruiny miasta.
Pośród tego całego tłumu jak zawsze stał Ojciec Oddo, wokół którego był skupiony niewielki tłum wiernych wsłuchujący się w jego słowa i kazania.
Młody kleryk przeciskając się przez grupkę wyznawców Sigmara, podszedł do kapłana i wyszeptał mu coś na ucho. W tym momencie kapłan spojrzał w waszą stronę i ruchem ręki wskazał wam byście podeszli, odsyłając grupę wiernych do swych zajęć i obowiązków. Gdy tylko do niego podeszliście, Ojciec Oddo spojrzał na was surowo i z naganą w głosie odrzekł.

- Czyż znów będę musiał sądzić spory i kłótnie, czyżbyście bracia zapomnieli do czego prowadzi brak jedności wśród ludzi imperium - wiek trzech imperatorów odszedł już w zapomnienie? Zapomnieliście co czynił bestie chaosu w tym mieście, nie potrzebne nam kolejne dusze w królestwie Morra.

Kastor von Grunberg

Po chwili do twojej komnaty wszedł starszy mężczyzna ubrany w barwy rodu von Wolmar ukłonił ci się i rzekła do ciebie.

-Panie kąpiel gotowa, proszę za mną.

Po chwili ześlijcie na dół w jednaj z komnat znajdował się łaźnia, stary sługa pomógł ci się rozebrać i wejść do bali z wodą. Po tym jak się wykąpałeś i przy okazji ogoliłeś starszy sługa pojawił się z nowym kompletem ubrań, położył je na stołku i odezwał się.

- Kazałem dostarczyć ci Panie nowe ubranie. Jeśli Pan pozwoli poprowadzę teraz do sali jadalnej.

Ruszyliście zatem do głównej sali, po środku której przy dużym kominku znajdował się duży podłużny stół. Nie był może zastawiony bogato czy wykwintnie, ale wyraźnie poczułeś roznoszący się po sali zapach mięsiwa i wina.
Mogłeś zobaczyć że na honorowym miejscu siedziała młoda Pani zamku wokół której według starszeństwa siedziały młodsze i starsze damy. Jak widać wszyscy szlachetnie urodzenie mężowie musieli wyruszyć na wyprawę z Grafem. Oczywiście po sali krzątało się kilku usługujących służących, w tym młody Jonathan.
 
Orthan jest offline