Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-06-2016, 20:19   #24
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Zakręciło mu się w głowie i zaczął się śmiać jak naćpany kretyn dopiero Emilie wyrwała go z tego stanu - O kurwa! Hipnotyzer jakiś... Pstryknął palcami i musiałem powiedzieć to, co mi kazał myślałem, że mam silniejszą wolę... - Próbował wyjaśnić wciąż skołowany.

- Remi chyba handluje narkotykami tamten chujek uparł się, że ma jakąś większą kasę dla młodego jak kazałem mu spierdalać to się zrobił agresywny i mówił, że jak nie wypełni zadania to jego zabiją a resztę sama widziałaś - Opowiedział Duncan wyraźnie zmartwiony.

- Sądzę, że młody zaczął sprzedawać swoje leki przed egzaminami żeby dorobić do kieszonkowego i zaimponować tej dziewczynie. Rodzice mają kasę, ale nie lubią się nią dzielić. Pewnie ktoś go na tym złapał a potem wciągnął w dillerkę mocniejszych rzeczy ma nawet durną ksywę Sugar - Podzielił się swoimi zmartwieniami.

Słysząc, co Emi mówi o oczach Kate energicznie pokiwał głową - Nie chciałem nic gadać, bo myślałem, że mam zwidy z gorąca albo, co? Ale faktycznie w jednej chwili dobrze się bawi tańcząc, ale jak spojrzałem się w jej oczy to miałem wrażenie, że chcę mnie zabić za to, co gram. Jakby miała Rozdwojenie osobowości.
- To stara i nieprawidłowa nazwa Zaburzeń dysocjacyjnych tożsamości wciąż mocno rozpowszechniana przez cholerne Hollywood.

Duncan uśmiechnął się i delikatnie ucałował ją w policzek - Jestem głąbem a ty taka inteligentna, dlatego się tak dobrze uzupełniamy. Wieczór zaczął się super, miał zgniły środek to, chociaż zakończmy go miłym spacerem przez noc we dwoje odprowadzę cię pod same drzwi twojego domu jak w komedii romantycznej

Tak też zrobili, okazało się, że młody zapłacił rachunek, ale Punka to nie ucieszyło, bo smark szastał kasą, czyli faktycznie mógł być dilerem. Po odprowadzeniu dziewczyny wrócił, na Squat postanowił, że jutro zadzwoni do Remiego i powie, że jakieś facet w klubie szukał Sugara i zostawił dla niego u O'Malleya parę tysiaków, bo to podobno ktoś, kogo młody zna.
Jak już uda się brata złapać na tą przynętę to Dunck użyje swoich mocy, aby nakłonić go do powiedzenia prawdy o całej sytuacji było to przekroczenie pewnego tabu przestrzeni osobistej, ale tu nie chodziło o jakieś pamiętnik, ale o interesy z półświatkiem, które mogą go zabić!

Uspokojony postanowieniem zaakceptowanym przez sumienie muzyk zasnął.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 10-06-2016 o 20:44.
Brilchan jest offline