Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-05-2007, 23:04   #28
kszyk
 
Reputacja: 1 kszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skałkszyk jest jak klejnot wśród skał
major Ilian Genere

-Po części się z panem zgadzam, sir. Jednym z elementów szkolenia Marines jest niszczenie statków. Wymienił pan ważne części okrętu jednak jest o wiele więcej newralgicznych miejsc - systemy podtrzymywania życia, węzły fluktuacyjne, pomieszczenie gdzie znajduje sie dużo ludzi a które łatwo rozhermetyzować i sporo innych. Niewątpliwie trzeba przeszukać statek, ale jego kubatura praktycznie uniemożliwia zrobienie tego w pojedynkę. Zresztą materiał wybuchowy bardzo łatwo ukryć. Na szczęście z tym problemem możemy sobie poradzić-mamy na pokładzie 12 przenośnych wykrywaczy broni, które wykrywają między innymi C4-T - Ilian westchnął i zamilkł na chwilę żeby uporządkować myśli.

- Proponuję, sir, stworzyć 3-4 osobowe zespoły poszukiwawcze,złożone z personelu technicznego oraz marines z różnych drużyn, które przeszukają newralgiczne miejsca. Także wolałbym zachować to dla siebie, ale jeśli mieszane zespoły będą złożone z najbardziej zaufanych ludzi powinno się udać. Dokładne miejsce poszukiwań ustali sekcja techniczna. Przydałoby się również zając czymś resztę załogi, tak by nikt zbędny nie poruszał się po okręcie - najlepszy byłby alarm zbliżeniowy razem z obowiązkowymi skafandrami - to na pewno zniechęci do spacerów,sir- uśmiechnął się kwaśno.-

"Cóz przynajmniej komandor szybko myśli i jak na razie nie powiedział nic co by wskazywało że nie chce wyjść na przewrażliwionego. To dobrze wróży na przyszłość" pomyślał Ilian.
 
kszyk jest offline