Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-06-2016, 09:31   #210
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
- Przeżyliśmy po drodze niemiłą przygodę - zaczął Marco, nim jednak zdążył skończyć do karczmy wkroczył oddział wojaków, pod wodzą starszego już rycerza.



Wojacy, a była ich ósemka, pozostali przy drzwiach, zaś rycerz podszedł do stołu, przy który zasiadła dzielna drużyna.

- Jestem Artur Griffin, rycerz króla Dariona - przedstawił się.- Wybaczcie niedogodność, panie, panowie... - Skinął głową. - Za chwilę będziecie mogli kontynuować posiłek, lecz pozwólcie, że najpierw przedstawię sprawę, która przywiodła mnie w te strony, a w ten sposób i do was.

Na pozór był uosobieniem uprzejmosci, ale nie zmaierzał czekac na czyjąkolwiek zgodę.

- Parę dni temu w okolicach Brisholm pojawiła się nad wyraz zuchwała banda, która dokonała paru kradzieży, po czym zbiegła na północ - powiedział. - Prosiłbym zatem, byście w paru słowach zdali relację, skąd przybywacie i dokąd się udajecie. Następnie, zgodnie z wydanym mi przez marszałka Stone'a rozkazem, sprawdzę, czy nie macie jakichś przedmiotów pochodzących z kradzieży.
- Później, jak już powiedziałem, będziecie mogli kontynuować posiłek.
 
Kerm jest offline