Randul-mag?
Zestawienie tych dwóch słów nijak się zwiadowcy nie podobało. I coraz bardziej żałował, że wszedł do tej przeklętej jaskini.
Nie wszedłby, nie wiedziałby, nie miałby problemów, nie musiałby się zastanawiać, czy opętany starzec nie mówi przypadkiem prawdy.
Co gorsza nie miał pojęcia, co miał dalej robić.
I nie wiedział, czy z kimkolwiek może o tym porozmawiać...
Piękna pogoda w najmniejszym nawet stopniu nie poprawiała nastroju Randulfa. |