Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-06-2016, 09:55   #229
Cedryk
 
Cedryk's Avatar
 
Reputacja: 1 Cedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputację
Tyma razem wejście na półkę było proste. Wszyscy z załogi „Złotego Smoka” zdecydowali się dostać się na szczyt na grzbiecie jaszczurek, nawet trójka sunitów oraz ich kapłanów odważyła się w ten sposób dostać na górę. Resztę zbrojnych wciągnięto na linach.
Dwie godziny później dotarli do pozycji obronnych sunitów. Orczyce pod bramami zaczęły rozwarstwiać jurty. Lea wymogła na dowodzącym strażą, przyrzeczenie że będą pomocni kobietom i ich dzieciom.
Pozostawało teraz tylko już sprzedać łupy i spotkać się za dwa dni w celu ich podziału.
Lea powierzyła to zadanie Krossarowi, przypominają jednak, iż wszelkie cenne przedmioty z wyjątkiem narzędzi, przedmiotów domowych wliczone są w poczet łupu, w tym przedmioty wykonane prze kobiety z wioski.
Pozostało jeszcze zidentyfikować przedmioty magiczne. W końcu wiedząc co się dokładnie ma można to wycenić.
Załoga powoli niewielkimi grupkami udawała się do wyjścia z podziemia, by wyjść z karczmy „Jaskinia” w nierzucających się niewielkich grupach.
- Pozostał tylko problem jak przeprowadzić kobiety a zwłaszcza Trylę do miasta Smok. Problemem będą ulice miast i bramy miejskie. Jakieś pomysły panowie magowie? - zapytała Lea.

***

Nieco wcześniej w wiosce starej orków,a nowej koboldów.
Edward bawił się mistrzowsko wykonanym sztyletem, obserwował półorczą dziewczynkę czekając na jej odpowiedź.
- Lila córka Gery. Jest tak jak powiedziała pani Hela. Większości z nas wystarczy spokój bezpieczeństwo i pewność, iż nikt nie zbije ich i ich dzieci za to tylko, że są dziewczynkami. Pila, Urla, i Tryla mają większe wymagania, chcą żyć na powierzchni.
Dziewczynka zaniepokojona przez dłuższą zabawę Edwarda sztyletem, a potem wyciągnięciem sztyletu w jej stronę rękojeścią, długo się zastanawiała nim odpowiedziała.
- Panie Edwardzie nie wiem co oznacz ten gest. Samiec otrzymuje mistrzowsko wykonaną broń, gdy zabije pierwszą inteligentną istotę lub gdy ma się stać dorosły, wtedy musi zabić lub zginąć. Nie znam waszych powierzchniowych zwyczajów. Panie wybraliście jednak dziesięć najsprytniejszych dzieci. Zdaliście pytanie, tak jakbyście wybierali ucznia. Widziałam jak zmienialiście z dziwnej istoty w człowieka, zatem jesteście magiem. Zawsze chciałam się nauczyć czarować, przyjmuję zatem waszą propozycje. Zostanę waszą uczennicą.
Potem wzięła sztylet szybko nacięła wnętrze lewej dłoni.
- Przysięgam na krew swoją i matki, że dochowam wierności i będę wypełnić wszelkie polecenia mego mistrza Pan Edwarda. Dziewczynka po przysiędze chciała zwrócić sztylet Edwardowi.
 
__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

Ostatnio edytowane przez Cedryk : 01-09-2016 o 22:58.
Cedryk jest offline