Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-06-2016, 10:35   #406
MrKroffin
 
MrKroffin's Avatar
 
Reputacja: 1 MrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputację
Panowie,

wpadłem ostatnio na pewien pomysł dot. mechaniki naszej rozgrywki. Proszę, aby każdy się z tą propozycją zapoznał, coby później nikt nie marudził, że czegoś nie wie.

Jak wiadomo, podstawą do tworzenia wielowiekowych metropolii jest zaopatrzenie mieszkańców w jedzenie i wodę. Wiadomo, że miasto na pustyni (bez skojarzeń, Balzamoon) nie będzie w stanie wyżywić takiej populacji jak miasto położone w Żyznym Półksiężycu. W związku z tym proponuję nieco uzależnić liczbę ludności od produkcji pożywienia i wody.

Już przechodząc do sedna: wyglądałoby to podobnie jak ze sprawą omówionej niedawno budowy. Aby wyżywić tysiąc mieszkańców, potrzeba by Wam było jednej farmy (a ściślej: jednego kompleksu farm, który mechanicznie traktuję jako jeden budynek). Żeby uniknąć budowania farm, czy innych produkujących żywność jednostek w nieskończoność, zasoby żywieniowe traktowalibyśmy jak dotychczas surowce mineralne, czyli po prostu.

Cytat:
pszenica - 1/2, czyli jedno "złoże" eksploatowane na dwa dostępne
Myślę, że stanowiłoby to urealnienie rozgrywki i po prawdzie nie kosztowałoby wiele zmian mechanicznych. Oczywiście dostalibyście czas na renowację swoich posiadłości, albo nawet darmowe farmy, zobaczymy. Celem moim jest po prostu zmuszenie was do ekspansji i eksploatacji gospodarczej, a nawet przesyłania pożywienia między miastami. To wszystko jest do zrobienia w sposób szalenie prosty i przejrzysty, wszystko w przeglądzie.

Z wodą może być różnie, bo nasz świat w wodę słodką szczególnie nie obfituje, więc jeszcze mechanicznie z nią zobaczę. Może po prostu położenie nad rzeką potraktuje jako darmowe, od razu eksploatowane źródło pożywienia.

Niemniej zachęcam do dyskusji. Ponownie zapewniam, że ustalone wyżej limity będą podlegały naszym wspólnym korektom. Jeżeli nie wyrazicie dezaprobaty dla tego pomysłu, zostanie on zaimplementowany od nowej tury, na warunkach o jakich poinformuję. Teraz jednak proszę, abyście wypowiedzieli się.
 
MrKroffin jest offline