Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 18-06-2016, 19:00   #401
 
Zormar's Avatar
 
Reputacja: 1 Zormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputację
Cytat:
23. i 24. zawierają się niejako w ostatnim punkcie rankingu. Zaś 22. jest fajne, ale trzeba by je trochę przemodelować na "najgorszą decyzję", żeby się nikt nie obraził . No i jeszcze kategoria "najlepsza decyzja", drogą analogii. To dobry pomysł .
Dziękuję . Może to preludium do tego, że zacznę wymyślać pomysły, które doprowadzą Kenku do wielkości, a nie do upadku... znowu... T.T
 
Zormar jest offline  
Stary 18-06-2016, 21:19   #402
 
Earendil's Avatar
 
Reputacja: 1 Earendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemu
Cytat:
11. Największa flota: Tai’atalai
Tenokinra, potęga morska na dwóch szalupach .

Cytat:
17. Czarny charakter tysiąclecia: Starzec
Potrzebuję nowego Taltuka...

Cytat:
19. Najkrwawszy władca tysiąclecia: Trygajos II
I to na wczoraj...

Cytat:
22. Najgłupsza decyzja
Dlaczego mam przeczucie, że w tej kategorii byłbym mistrzem?

Cytat:
Wracając jeszcze do Tai'atalai:
To taka dziwna cywilizacja jest .
Ciężko zaprzeczyć
 
__________________
"- Panie, jak odróżnić buntowników od naszych?
- Zabijcie wszystkich. Będzie zabawniej." - Taltuk
Earendil jest offline  
Stary 18-06-2016, 21:21   #403
 
Zormar's Avatar
 
Reputacja: 1 Zormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputację
Cytat:
Dlaczego mam przeczucie, że w tej kategorii byłbym mistrzem?
Według mnie miałbyś we mnie równego sobie, albo i przewyższającego cię, rywala.

EDIT: Aczkolwiek nie wiem, czy w moim przypadku decyzje są nie tyle głupie co nieudolne.
 
Zormar jest offline  
Stary 18-06-2016, 21:32   #404
 
Earendil's Avatar
 
Reputacja: 1 Earendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemu
Cytat:
Napisał Zormar Zobacz post
Według mnie miałbyś we mnie równego sobie, albo i przewyższającego cię, rywala.
Is that a challenge?!
 
__________________
"- Panie, jak odróżnić buntowników od naszych?
- Zabijcie wszystkich. Będzie zabawniej." - Taltuk
Earendil jest offline  
Stary 18-06-2016, 22:57   #405
 
Zormar's Avatar
 
Reputacja: 1 Zormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputację
Cytat:
Is that a challenge?!
Lepiej dla nas obu( i naszych narodów również) gdyby tak nie było
 
Zormar jest offline  
Stary 19-06-2016, 10:35   #406
 
MrKroffin's Avatar
 
Reputacja: 1 MrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputację
Panowie,

wpadłem ostatnio na pewien pomysł dot. mechaniki naszej rozgrywki. Proszę, aby każdy się z tą propozycją zapoznał, coby później nikt nie marudził, że czegoś nie wie.

Jak wiadomo, podstawą do tworzenia wielowiekowych metropolii jest zaopatrzenie mieszkańców w jedzenie i wodę. Wiadomo, że miasto na pustyni (bez skojarzeń, Balzamoon) nie będzie w stanie wyżywić takiej populacji jak miasto położone w Żyznym Półksiężycu. W związku z tym proponuję nieco uzależnić liczbę ludności od produkcji pożywienia i wody.

Już przechodząc do sedna: wyglądałoby to podobnie jak ze sprawą omówionej niedawno budowy. Aby wyżywić tysiąc mieszkańców, potrzeba by Wam było jednej farmy (a ściślej: jednego kompleksu farm, który mechanicznie traktuję jako jeden budynek). Żeby uniknąć budowania farm, czy innych produkujących żywność jednostek w nieskończoność, zasoby żywieniowe traktowalibyśmy jak dotychczas surowce mineralne, czyli po prostu.

Cytat:
pszenica - 1/2, czyli jedno "złoże" eksploatowane na dwa dostępne
Myślę, że stanowiłoby to urealnienie rozgrywki i po prawdzie nie kosztowałoby wiele zmian mechanicznych. Oczywiście dostalibyście czas na renowację swoich posiadłości, albo nawet darmowe farmy, zobaczymy. Celem moim jest po prostu zmuszenie was do ekspansji i eksploatacji gospodarczej, a nawet przesyłania pożywienia między miastami. To wszystko jest do zrobienia w sposób szalenie prosty i przejrzysty, wszystko w przeglądzie.

Z wodą może być różnie, bo nasz świat w wodę słodką szczególnie nie obfituje, więc jeszcze mechanicznie z nią zobaczę. Może po prostu położenie nad rzeką potraktuje jako darmowe, od razu eksploatowane źródło pożywienia.

Niemniej zachęcam do dyskusji. Ponownie zapewniam, że ustalone wyżej limity będą podlegały naszym wspólnym korektom. Jeżeli nie wyrazicie dezaprobaty dla tego pomysłu, zostanie on zaimplementowany od nowej tury, na warunkach o jakich poinformuję. Teraz jednak proszę, abyście wypowiedzieli się.
 
MrKroffin jest offline  
Stary 19-06-2016, 17:21   #407
 
sickboi's Avatar
 
Reputacja: 1 sickboi jest godny podziwusickboi jest godny podziwusickboi jest godny podziwusickboi jest godny podziwusickboi jest godny podziwusickboi jest godny podziwusickboi jest godny podziwusickboi jest godny podziwusickboi jest godny podziwusickboi jest godny podziwusickboi jest godny podziwu
Mi się podoba, ale tak jak już kiedyś zastosowaliśmy regułę lex retro non agit tak powinniśmy uczynić w tym wypadku. Jeśli ktoś osiągnął daną wielkość osady powinien mieć w tej chwili dostęp do żywności, który pozwala tę osadę utrzymać. Co prawda w tej chwili najwięcej zyskuje chyba Balzamoon, ale dalece niesprawiedliwe byłoby nagłe uznanie, że jego stolica ma możliwość wyżywienia tylko 1000 mieszkańców. Każdy więc powinien niejako w bonusie otrzymać, lub móc wybrać budynki, które dawałby mu żywność. Zastanawiam się jeszcze nad tym jak potraktujesz takie surowce jak np. oliwki, wino, czy daktyle. W tej chwili co prawda posiadam ich w swoim asortymencie, ale we wcześniejszych turach dość mocno rozprzestrzeniłem uprawę tych roślin dających w gruncie rzeczy artykuły spożywcze

Trochę problematyczna rzeczywiście wydaje się być woda. Dotąd stosowaliśmy wszyscy dość chałupnicze metody jej pozyskiwania, jeśli istniał deficyt. Zbieranie deszczówki, kopanie dziur w ziemi, gejzery i przewożenie wody w beczkach itp. Może dać dostęp, przynajmniej w już istniejących miastach, do jakichś podziemnych źródeł, czy cuś?

Poza tym bardzo cieszy mnie fakt, że ciągle szukane są nowe rozwiązania do naszej gry i nie stajemy w miejscu
 
sickboi jest offline  
Stary 20-06-2016, 01:00   #408
 
MrKroffin's Avatar
 
Reputacja: 1 MrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał sickboi Zobacz post
Mi się podoba, ale tak jak już kiedyś zastosowaliśmy regułę lex retro non agit tak powinniśmy uczynić w tym wypadku. Jeśli ktoś osiągnął daną wielkość osady powinien mieć w tej chwili dostęp do żywności, który pozwala tę osadę utrzymać. Co prawda w tej chwili najwięcej zyskuje chyba Balzamoon, ale dalece niesprawiedliwe byłoby nagłe uznanie, że jego stolica ma możliwość wyżywienia tylko 1000 mieszkańców. Każdy więc powinien niejako w bonusie otrzymać, lub móc wybrać budynki, które dawałby mu żywność. Zastanawiam się jeszcze nad tym jak potraktujesz takie surowce jak np. oliwki, wino, czy daktyle. W tej chwili co prawda posiadam ich w swoim asortymencie, ale we wcześniejszych turach dość mocno rozprzestrzeniłem uprawę tych roślin dających w gruncie rzeczy artykuły spożywcze
Nawet bym nie śmiał sprzeciwiać się dewizom prawnym .

Myślę, że faktycznie każdy otrzyma stosowną ilość budynków produkujących jedzenie. To uprości sprawę maksymalnie i jest logiczne, wszak Wasze ludy też coś wcześniej musiały jeść.

Daktyle, oliwki - hm, rozpatrzę indywidualnie każdy produkt. O tyle, o ile przytoczone daktyle mogą służyć za źródło pokarmu, to już oliwki nie. Będą one mechanicznie zwykłymi zasobami. Właściwie można by je potraktować jako towary luksusowe, a wydobywanie tychże, to, jak wiadomo, bardziej kaprys niż potrzeba.

Cytat:
Trochę problematyczna rzeczywiście wydaje się być woda. Dotąd stosowaliśmy wszyscy dość chałupnicze metody jej pozyskiwania, jeśli istniał deficyt. Zbieranie deszczówki, kopanie dziur w ziemi, gejzery i przewożenie wody w beczkach itp. Może dać dostęp, przynajmniej w już istniejących miastach, do jakichś podziemnych źródeł, czy cuś?
Staram się unikać sztucznych ingerencji w świat, a już szczególnie takich nierealnych rzeczy, jak nagłe odkrycie źródeł wody podziemnej pod każdą stolicą. To psuje realizm i klimat, jak sądzę.

Najprostszym wydaje się dodanie kilku drobnych rzeczek na mapce, ale, jak już wspomniano, lex retro non agit i na to się nie godzę. Myślę więc, że kwestię wody pozostawię otwartą i nie zaimplementuję jej z nową turą. Chyba że ktoś ma jakiś trafny pomysł, wtedy chętnie wysłucham.

Czytając, co napisałem, nachodzi mnie jeszcze jedna refleksja: może wprowadzić by eksploatację tego typu dla wszystkich surowców naturalnych, nie tylko pożywienia i kopalin? W sensie: miasto może mieć w obrębie stajnie, ale aby czerpać z nich wierzchowce, najpierw trzeba wybudować stajnie. To nie dość że logiczne i zgodnie z kanonem Civ, to jeszcze ożywi i uzasadni rozbudowę miast, bo w aktualnym stanie, myśląc pragmatycznie, wystarczy Wam postawić mury i mieć wszystko gdzieś, bo towary same się pozyskują. Tymczasem to rozwiązanie, dałoby nam trochę smaczku gry ekonomicznej. Jak jeszcze dojdzie wymiana handlowa (między miastami, ale i państwami), polityka gospodarcza okaże się wreszcie realnym zagadnieniem dla Was. Mamy już elementy Total Wara, to czemu nie Anno ? Do tego rozwiązania jestem bardzo entuzjastycznie nastawiony.
 
MrKroffin jest offline  
Stary 20-06-2016, 17:38   #409
 
Earendil's Avatar
 
Reputacja: 1 Earendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemuEarendil to imię znane każdemu
Ja swoje stanowisko przedstawię w punktach:
1. Pożywienie - w zasadzie to brzmi ciekawie, tylko mam jeden zarzut: czy to nie będzie większe rozdrabnianie się niż potrzeba? Pamiętam, że byłeś przeciwny temu i nie wiem, czy ogarnianie tego nie rozwlecze nam bardziej gry.

2. Woda - tu proponuję nie babrać się z tym. Podzielmy miejscowości na dwa stany - zasobność (blisko rzeki/jeziora/wodne zbiorniki podziemne/tropiki(czyli można żyć na deszczówce)) i niedobory (susza, klimat pustynny, płytkie studnie). W tym drugim stanie osada nie może się rozwinąć powyżej określonego pułapu, o ile władca nie zapewni jakoś więcej wody. W pierwszym wypadku mamy to w nosie.
W ten sposób nie musimy się z tym użerać i mamy dwie sytuacje - jest źle/ jest dobrze. Wydaje mi się to prostszym rozwiązaniem. A że chyba tylko cywilizacja Balzamoona miałaby teraz ponosić konsekwencje wprowadzenia wody do systemu, to czemu nie uznać, że kapłani w metakreacji tworzą im dość zasobów, albo że dzięki błogosławieństwu Tiamat w jaskiniach pod stolicą popłynął podziemny strumień? To chyba wystarczająco klimatyczne wytłumaczenie.

3. Wincyj ekonomii - szczerze mówiąc, średnio to widzę. Raz, że to więcej zarządzania z tym i znowu mam obawy, czy to nie wydłuży tur. Dwa, że przynajmniej u tai'atalai mamy system cechowy. A charakteryzuje się to tym, że władca nadaje prawa danej gildii, ustala jej obowiązki i zakres świadczeń, nadaje przywileje i statut - a oni rządzą swoją częścią rynku. I jeśli trzeba, to cech sadowników wykupi od jakiegoś rolnika wolne pole, by sadzić daktyle, a gildia związana ze spedycją towarów sama dobuduje na rzece większe nabrzeże dla barek. Myślę, że w handel wewnętrzny i produkcję nie powinniśmy się bezpośrednio mieszać, tylko np. przyjmować petycje by rozsądzić spory między gildiami/magnatami ziemskimi/mistrzami rzemiosł, czy wydawać edykty.

3.5. Ale mam za to kontrpomysł. Wiecie, że wczoraj wieczorem do Polski przyjechał Xi Jinping, przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej? Głównym tematem rozmów pomiędzy nim a prezydentem Dudą i premier Szydło jest współpraca gospodarcza polsko-chińska i otwarcie rynku chińskiego na polskie firmy. Może właśnie zamiast budować stodoły i rancza zajmijmy się handlem międzynarodowym. W końcu jednym z głównych czynników, dla których zdecydowałem się na sojusz z Altenis jest to, że sprzedają mi niewolników. Jestem też pewien, że gdyby w czasie wojny o sukcesję po Amali'ince Nesjanie mieliby trudności z pozyskaniem bardzo pożądanych tenokinryjskich towarów, z pewnością Król Rybak bardziej by się w to zaangażował (albo poparł tę stronę, która kontroluje wszystkie porty w królestwie :P), niż jak to się wydarzyło, że wyraził poparcie dla uzurpatora a potem płakał, że go w odwecie sprawiedliwi i piękni tai'atalai pobili .
Innymi słowy - gospodarka wewnętrzna na dekretach/wydarzeniach, skupić się na handlu zagranicznym.
 
__________________
"- Panie, jak odróżnić buntowników od naszych?
- Zabijcie wszystkich. Będzie zabawniej." - Taltuk
Earendil jest offline  
Stary 20-06-2016, 18:23   #410
 
MrKroffin's Avatar
 
Reputacja: 1 MrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Earendil Zobacz post
Ja swoje stanowisko przedstawię w punktach:
1. Pożywienie - w zasadzie to brzmi ciekawie, tylko mam jeden zarzut: czy to nie będzie większe rozdrabnianie się niż potrzeba? Pamiętam, że byłeś przeciwny temu i nie wiem, czy ogarnianie tego nie rozwlecze nam bardziej gry.
I nadal jestem temu przeciwny. Najbardziej w tym rozwiązaniu podoba mi się właśnie prostota mechaniczna. Nie widzę powodu, dla którego miałoby to wydłużać turę - w jaki sposób? Chodzi tylko o prowadzenie ewidencji gospodarki, w dodatku system ten częściowo już działa i nie zabiera wiele czasu.

Cytat:
2. Woda - tu proponuję nie babrać się z tym. Podzielmy miejscowości na dwa stany - zasobność (blisko rzeki/jeziora/wodne zbiorniki podziemne/tropiki(czyli można żyć na deszczówce)) i niedobory (susza, klimat pustynny, płytkie studnie). W tym drugim stanie osada nie może się rozwinąć powyżej określonego pułapu, o ile władca nie zapewni jakoś więcej wody. W pierwszym wypadku mamy to w nosie.
Podoba mi się ten pomysł. I jest zgodny z zamysłem Civ. Tylko gdzie ustalić tę granicę? Kalkuluję ok. 5000 osób.

Cytat:
A że chyba tylko cywilizacja Balzamoona miałaby teraz ponosić konsekwencje wprowadzenia wody do systemu, to czemu nie uznać, że kapłani w metakreacji tworzą im dość zasobów, albo że dzięki błogosławieństwu Tiamat w jaskiniach pod stolicą popłynął podziemny strumień? To chyba wystarczająco klimatyczne wytłumaczenie.
Właściwie to woda już płynie w jaskiniach; od tej tury .

Cytat:
3. Wincyj ekonomii - szczerze mówiąc, średnio to widzę. Raz, że to więcej zarządzania z tym i znowu mam obawy, czy to nie wydłuży tur. Dwa, że przynajmniej u tai'atalai mamy system cechowy. A charakteryzuje się to tym, że władca nadaje prawa danej gildii, ustala jej obowiązki i zakres świadczeń, nadaje przywileje i statut - a oni rządzą swoją częścią rynku. I jeśli trzeba, to cech sadowników wykupi od jakiegoś rolnika wolne pole, by sadzić daktyle, a gildia związana ze spedycją towarów sama dobuduje na rzece większe nabrzeże dla barek. Myślę, że w handel wewnętrzny i produkcję nie powinniśmy się bezpośrednio mieszać, tylko np. przyjmować petycje by rozsądzić spory między gildiami/magnatami ziemskimi/mistrzami rzemiosł, czy wydawać edykty.
Rozpatrywałem taką opcję, właśnie w odniesieniu do Tai'atalai. Wydaje mi się jednak że nie musimy tak ortodoksyjnie trzymać się realizmu. Za to przejęci kontroli nad gospodarką pozwoli stworzyć grę bardziej ciekawą. Ostatecznie bardziej ciążymy do Civ niż SimCity.

O czas też bym się nie martwił - w końcu zmieni się tylko to, że trzeba będzie stawiać budynki z głową, a nie jak przyjdzie kaprys.

Cytat:
3.5. Ale mam za to kontrpomysł. Wiecie, że wczoraj wieczorem do Polski przyjechał Xi Jinping, przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej? Głównym tematem rozmów pomiędzy nim a prezydentem Dudą i premier Szydło jest współpraca gospodarcza polsko-chińska i otwarcie rynku chińskiego na polskie firmy. Może właśnie zamiast budować stodoły i rancza zajmijmy się handlem międzynarodowym. W końcu jednym z głównych czynników, dla których zdecydowałem się na sojusz z Altenis jest to, że sprzedają mi niewolników. Jestem też pewien, że gdyby w czasie wojny o sukcesję po Amali'ince Nesjanie mieliby trudności z pozyskaniem bardzo pożądanych tenokinryjskich towarów, z pewnością Król Rybak bardziej by się w to zaangażował (albo poparł tę stronę, która kontroluje wszystkie porty w królestwie :P), niż jak to się wydarzyło, że wyraził poparcie dla uzurpatora a potem płakał, że go w odwecie sprawiedliwi i piękni tai'atalai pobili .
Innymi słowy - gospodarka wewnętrzna na dekretach/wydarzeniach, skupić się na handlu zagranicznym.
Budowanie stodół i rancz nie eliminuje handlu międzynarodowego. Powiem więcej: bez jakiegokolwiek systemu gospodarczego wymiana handlowa jest zwyczajnie pro forma, nikomu do niczego nie potrzebna. Przykładem to, że teraz nikt nie handluje.

Ale nie będę nic wprowadzał przeciw Wam. Póki co dyskutujemy, jeśli wciąż będzie sprzeciw, zastosujemy może jakąś sondę czy coś . Albo nawet liberum veto.
 
MrKroffin jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:25.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172