Poprawiłem posta, by nie było sporu o kolejność wypowiedzi.
Pierwszy akapit nie jest czytaniem w myślach, a raczej zabawą formą - jest tam drobna różnica, która zmienia wydźwiek opisu, pokazując różnicę w rozumowaniach. Niby tak samo, a zupełnie inaczej. To co dla Quali jest (jak mniemam) smutną refleksją, dla Joh jest oczywistością i trochę tym co sama by chciała zrobić. Quala uważa "na szczęście", zaś Joh "na szczęście dla nich". To co dla Quali jest ulgą, dla Joh zawodem