- Momencik, chłopcy- Lhanni wciąż nie podnosiła się z podłogi. - Nie zapomnieliście o czymś?- Schowała sztylet do pochwy, podniosła się i zsunęła z głowy kaptur.
- A raczej o kimś?- dodała głośniej i spojrzała każdemu z nich w oczy.- Czy chcecie tego czy nie, siedzimy w tym razem.
- Ona nie będzie czekać, my też nie mamy na to czasu, ale musimy się na coś zdecydować- spojrzała przelotnie na drzwi. - Teraz albo nigdy.- Jej serce rwało się do biegu, dusza mówiła "znikaj", wzrok błądził po zamkniętych oknach.
- I uciekać.- Dodała zduszonym szeptem i zatrzymała wzrok wyczekująco na trzech mężczyznach w karczmie.
__________________ Discordia (łac. niezgoda) - bogini zamętu, niezgody i chaosu.
P.S. Ja tylko wykonuję swój zawód. Di.
Ostatnio edytowane przez Discordia : 11-05-2007 o 19:04.
|